Benefis
Nie piszcie bzdur, Tymonowi benefis się należy, jak mało komu w Trójmieściu. Konjo swój miał i nie wypadło to najgorzej. A na Mazura to już klawiatury nie marnujcie, bo szkoda. Ani to "połeta", ani...
rozwiń
Nie piszcie bzdur, Tymonowi benefis się należy, jak mało komu w Trójmieściu. Konjo swój miał i nie wypadło to najgorzej. A na Mazura to już klawiatury nie marnujcie, bo szkoda. Ani to "połeta", ani muzyk. To takie nie wiadomo co, przytulające się do kumpli, którzy się wybili. Wspominam zeszłoroczne, a może sprzed dwóch lat, wydarzenie w mandarynce, też z Tymonem, Mazur czkał do mikrofonu albo pierdział ustami, to było przeezabawne.
zobacz wątek