Widok
Bez tytułu
Opinie do spektaklu: Bez tytułu.
Bez tytułu Ingmar Villqist Matka, ojciec, syn. Mała, prawie pusta kawalerka na poddaszu, głośno tykający zegar, wdzierające się przez okna i szczeliny odgłosy rozbawionego miasta, pędzącego na złamanie karku za życiem. Nie widzieli się od sześciu lat, kiedy to Jerg opuścił Ellmit, zaspane prowincjonalne miasteczko, "gdzie mieszkają dobrzy ludzie, jest tak ładnie: plaża, molo, promenada, dokąd ...
Przejdź do spektaklu.
Bez tytułu Ingmar Villqist Matka, ojciec, syn. Mała, prawie pusta kawalerka na poddaszu, głośno tykający zegar, wdzierające się przez okna i szczeliny odgłosy rozbawionego miasta, pędzącego na złamanie karku za życiem. Nie widzieli się od sześciu lat, kiedy to Jerg opuścił Ellmit, zaspane prowincjonalne miasteczko, "gdzie mieszkają dobrzy ludzie, jest tak ładnie: plaża, molo, promenada, dokąd ...
Przejdź do spektaklu.