Re: Bezmyślni rowerzyści...
Art. 86 i 97 kw to typowo uznaniowe paragrafy, wpisujące się w stalinowską zasadę "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"...
Wysokość mandatu za jazdę bez oświetlenia jest...
rozwiń
Art. 86 i 97 kw to typowo uznaniowe paragrafy, wpisujące się w stalinowską zasadę "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"...
Wysokość mandatu za jazdę bez oświetlenia jest akurat określona - poz.149, w najnowszym taryfikatorze to 100zł. Biorąc pod uwagę jazdę w mieście, zapewne oświetloną ulicą - absurdalne byłoby dowodzenie nadzwyczajnej szkodliwość czynu, skutkującej większą grzywną. Choć wątkotwórca pewnikiem najchętniej by karę śmierci orzekł...
Mnie również mocno irytują nieoświetleni rowerzyści, ale statystyki policyjne nie kłamią - to wybitnie marginalny problem (2008r - 0,001% wypadków...) zwłaszcza w świetle tego, co się u nas dzieje na drogach. Natomiast często nieproporcjonalnie urasta do rozmiarów wręcz zbrodni i tragedii narodowej - o czym świadczy chociażby ten wątek.
Nie tylko nieoświetlonym rowerzystom przydałoby się włączyć myślenie.
pozdr
zobacz wątek