Re: Bezmyślni rowerzyści...
akurat ci bez lampek budzą największą irytację z prostej przyczyny - jedziesz sobie a tu nagle przed maską widzisz człowieka na rowerze. Zauważasz go w ostatniej chwili bo auta z naprzeciwka świecą...
rozwiń
akurat ci bez lampek budzą największą irytację z prostej przyczyny - jedziesz sobie a tu nagle przed maską widzisz człowieka na rowerze. Zauważasz go w ostatniej chwili bo auta z naprzeciwka świecą w oczy a ten pajac - rowerzysta nie ma żadnej lampki. Zabijesz człowieka bo nie miał lampek. Taka sama sytuacja jak z menelami wracającymi po ciemku przez wiochę do domu - lezie taki jedną nogą po środkowej linii, drugą po poboczu.
zobacz wątek