Przychodziłam tam parę razy z chłopakiem we wrześniu. Raz kelnerka na moich oczach podrywała mi chłopaka zachowując się przy tym na maxa idiotycznie, przez co i ja i On czuliśmy się zażenowani. Innym razem czekaliśmy 20 minut na podanie piwa, choć lokal wydawał się prawie pusty. Menu jest w porządku, ceny przystępne, ale obsługę radzę wymienić, bo naprawdę robi sobie żarty z klientów.