???
A kimże jest ten człowiek, co Gdynia dla niego jest prowincja, a pracuje w Warszawie, Krakowie, na Śląsku, co to znaczy - "ten teatr - to ja"? Teatr to przede wszystkim widz. a nie Dyrektor, który...
rozwiń
A kimże jest ten człowiek, co Gdynia dla niego jest prowincja, a pracuje w Warszawie, Krakowie, na Śląsku, co to znaczy - "ten teatr - to ja"? Teatr to przede wszystkim widz. a nie Dyrektor, który nie ma pojęcia o dyrektorowaniu instytucji kultury - w CV chciało sie mieć "zawód Dyrektor". Tak jak Teatr i aktorzy - prowincjonalni - ciekawe kiedy się obudzą. Coraz więcej ludzi krytykuje ten Teatr, wieje nudą i śmiercia.
zobacz wątek