Widok
Biedronka w Bojanie nie powstanie bo sa dwa sklepy które posiadają radni i oni musieli by się ich pozbyć. To nie jest możliwe-bo na sesji rady taki wniosek zaraz by przepadł. Wybraliście na radnych ludzi którzy maja sklepy i nic konkretnego nie zrobią bo wójt im nie pozwoli podskoczyć wyżej pępka. Na razie dobrze sobie prosperują i maja wszystko w nosie. Na radnych trzeba wybierać ludzi którzy nie mają interesów bo ci będą niezależni od Gminy.
Nic nie wynikło bo Biedronka nie może powstać w tak małej miejscowości jak Bojano czy Koleczkowo bo im się to poprostu nie opłaca. Takie firmy jak Biedronka mają stała analizę rynku i nikt nie zdecyduje się postawić dużego sklepu bez gwarancji opłacalności, prędzej postawią kolejną w Wejherowie niż tu
BIEDRONKI ANI LIDKA ANI POLO MARKETU W BOJANIE NIESTETY NIE BĘDZIE, PRZYKRO MI. NIE WIERZYCIE TO NIE,ALBO ZADZWOŃCIE DO CENTRALI BIEDRONKI CZY CZEGOŚ TAM:). TAK SAMO JAK MIAŁ TU POWSTAĆ STADION BAŁTYKU I DROGA ASFALTOWA Z WICZLINA DO BOJANA.
I JESZCZE MULTIKINO I AQUA PARK...
(TO JUŻ IRONIA):p
a z tą biedronką to naprawdę ściema i plotka,proszę nie zaprzątajcie sobie tym głowy, bo ktoś coś palnął i wszyscy to podchwycili.
I JESZCZE MULTIKINO I AQUA PARK...
(TO JUŻ IRONIA):p
a z tą biedronką to naprawdę ściema i plotka,proszę nie zaprzątajcie sobie tym głowy, bo ktoś coś palnął i wszyscy to podchwycili.
Dziś zasłyszane odnośnie Biedronki. Mają już plany, czekają na decyzję o budowie. Zlokalizowana będzie gdzieś w rejonie sklepiku z rzeczami z Niemiec i ciucholandu. Osobiście wydaje mi się, że pomiędzy tymi sklepikami a sklepem ogrodniczym. Budowa ma ruszyć w kwietniu-maju. I dobrze, będzie większa konkurencja cenowa. Zawsze co kilka sklepików to nie dwa. Pozdrawiam.
@ baska przykro czyta się takie słowa, aż taką nienawiścią pałasz do ludzi którzy mają więcej od ciebie? A do kościoła pewnie codziennie biegasz?
@ Tom jeżeli chodzi o podatki to sprawa wygląda tak, że firma zarejestrowana w obcym kraju, z obcym kapitałem, w Polsce nie płaci podatków do budżetu naszego państwa.
@ Tom jeżeli chodzi o podatki to sprawa wygląda tak, że firma zarejestrowana w obcym kraju, z obcym kapitałem, w Polsce nie płaci podatków do budżetu naszego państwa.
@ wujek_dobra_rada no nie dokońca się zgodzę, choć ekonomistą i biegłym z dziedziny ekonomii nie jestem, ale cyt. "...Podmioty zagraniczne zgodnie z przepisami ustawy o CIT podlegają w Polsce ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. Oznacza to, że podmioty te zapłacą podatek dochodowy od osób prawnych w Polsce tylko od dochodów uzyskanych na jej terytorium (tzw. zasada źródła).
Podmioty zagraniczne zapłacą więc podatek dochodowy z tytułu wykonywanych w Polsce usług, sprzedawanych w Polsce towarów. ..." kon.cyt.
Więc jednak coś zostawiają. Lepszy rydz niż nic, ewentualnie lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Nie mniej jednak ja jestem za. Pozdrawiam
Podmioty zagraniczne zapłacą więc podatek dochodowy z tytułu wykonywanych w Polsce usług, sprzedawanych w Polsce towarów. ..." kon.cyt.
Więc jednak coś zostawiają. Lepszy rydz niż nic, ewentualnie lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Nie mniej jednak ja jestem za. Pozdrawiam
Bym się tak nie cieszył z tego, że otworzą u nas Biedronkę. Ten sklep to zagraniczny kapitał, pieniążki trafiają do Portugalii. Rozwój sieci marketów powoduje zanik lokalnego biznesu, w niektórych krajach to jest poważny problem. Nie pasuje wam sklep "u J." to idźcie do innego, ale nie wciskajcie mamony zagranicznym korporacjom.
Sz. P. ~kapital
Po części racja, ale weźmy też pod uwagę ile przedsiębiorstw, programów itp. by nie powstało gdyby nie kapitał zagraniczny. Pewnie robi Pan/Pani zakupy w Tesco, Real lub innych galeriach, pewnie tankuje Pan/Pani w Statoil, Shell itp, pewnie zajada się Pan/Pani w Sfinksie, Pizza Hut, Mc Donalds itd., pewnie ubiera się Pan/Pani w H&M, Cubus'ie itd.
Więc nie narzekajmy na Biedronkę. W końcu to ona płaci tu podatki, płaci pensje pracownikom (jakie by one nie były) które wyda w Polsce, kupuje towar od polskich producentów dając im zbyt czyli pracę.
Niestety możemy przegonić kapitał zagraniczny, ale wtedy bliżej nam do Kambodży, Korei Północnej i innych światowych kwiatków.
Ja źle Jackowi i p. Ilonie nie życzę. I myślę, że ich sklepy dalej będą funkcjonować. A konkurencja jest potrzebna.
Pozdrawiam.
Po części racja, ale weźmy też pod uwagę ile przedsiębiorstw, programów itp. by nie powstało gdyby nie kapitał zagraniczny. Pewnie robi Pan/Pani zakupy w Tesco, Real lub innych galeriach, pewnie tankuje Pan/Pani w Statoil, Shell itp, pewnie zajada się Pan/Pani w Sfinksie, Pizza Hut, Mc Donalds itd., pewnie ubiera się Pan/Pani w H&M, Cubus'ie itd.
Więc nie narzekajmy na Biedronkę. W końcu to ona płaci tu podatki, płaci pensje pracownikom (jakie by one nie były) które wyda w Polsce, kupuje towar od polskich producentów dając im zbyt czyli pracę.
Niestety możemy przegonić kapitał zagraniczny, ale wtedy bliżej nam do Kambodży, Korei Północnej i innych światowych kwiatków.
Ja źle Jackowi i p. Ilonie nie życzę. I myślę, że ich sklepy dalej będą funkcjonować. A konkurencja jest potrzebna.
Pozdrawiam.
Tak ~sds masz rację. Może Sfinks nie był najlepszym przykładem, ale chodziło mi zaznaczenie, że jednak jest dużo firm w Polsce, które są firmami zagranicznymi i swój wkład tu wniosły, choć teraz mogą być już w innych rękach.
Nie mniej jednak, myślę, że większości mieszkańców nie będzie przeszkadzać Biedronka w Bojanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Nie mniej jednak, myślę, że większości mieszkańców nie będzie przeszkadzać Biedronka w Bojanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Chyba kupujesz na obrzeżach Gdyni!!!Bo w centrum Gdyni, czy na słynnej (nie wiem dlaczego) Hali ceny są z Marsa!!! Jak ci nie pasuje sklep u Jacka (choć przypuszczam, że bardziej właściciele aniżeli sklep) to wybierz się na zakupy do Koleczkowa. Zadupie to jakich mało a dla przykładu w piątek 1kg czereśni kosztował tu 9,50zł a "u Jacka" 6.90zł!!!!!!!!!!!Ja w Koleczkowie kupuję tylko pieczywo, resztę zakupów robię w Bojanie, ponieważ w jednym sklepie kupię wszystko czego potrzebuję. także nie narzekaj tylko doceń to co masz człowieku.
P.S. jak znajdziesz tańsze czereśnie w CENTRUM GDYNI to przyślij adres sklepu, chętnie się wybiorę!
P.S. jak znajdziesz tańsze czereśnie w CENTRUM GDYNI to przyślij adres sklepu, chętnie się wybiorę!
Bazuję oczywiście na tzw. "plotce" z zaufanych źródeł. Pozwolenie podobno jest, budowa ma się rozpocząć w kwietniu - najpóźniej początek maja. Mają wykupione 3 działki. Co do zakończenie to szybko, a nawet bardzo szybko patrząc jak budowała się Biedronka k. Kauflandu na Pogórzu przy ul. Unruga (za Statoilem). Ale sami wiecie - to tylko zasłyszana plotka. Jak będę wiedział więcej dam znać.
biedronka będzie bo osobiście rozmawiałem z ludzim od wyszukiwania lokalizacji w naszym rejonie, już dawno temu szukali miejsca w "centrum" Bojana pow.dz nie mnie niż 4tyś mkw i to samo w Szemudzie.
Kapitał może zagraniczny ale dostawcy polscy, podatki w Polsce i co ważne duże zatrudnienie. Nie mam nic przeciwko uczciwej konkurencji ale P. Jacek to już lekko przegina z marża na produkty no i ich jakością dramat jakiś . Delikatesy w centrum Gdyni to przy jacku dyskont jeżeli chodzi o ceny.
Kapitał może zagraniczny ale dostawcy polscy, podatki w Polsce i co ważne duże zatrudnienie. Nie mam nic przeciwko uczciwej konkurencji ale P. Jacek to już lekko przegina z marża na produkty no i ich jakością dramat jakiś . Delikatesy w centrum Gdyni to przy jacku dyskont jeżeli chodzi o ceny.
Już od ponad 2 lat chodzą ploty o tej biedronce i jakoś jej nie widać... Ktoś chyba puścił plotę a ludzie podchwycili.
Taka biedronka byłaby super rozwiązaniem dla naszej miejscowości, stanowiła by konkurencje, co oznaczało by korzyść dla nas konsumentów:)
Szczerze mówiąc, wole kupować w biedronce i wspierać zagraniczny kapitał, niż przepłacać w lokalnym sklepie...Po co mam wspierać lokalny interes skoro ten interes zdziera ze mnie pieniądze?
Taka biedronka byłaby super rozwiązaniem dla naszej miejscowości, stanowiła by konkurencje, co oznaczało by korzyść dla nas konsumentów:)
Szczerze mówiąc, wole kupować w biedronce i wspierać zagraniczny kapitał, niż przepłacać w lokalnym sklepie...Po co mam wspierać lokalny interes skoro ten interes zdziera ze mnie pieniądze?
Bardzo wygórowane wymagania odnośnie ucywilizowania Bojana masz :] Jak tu was czytam to się śmieję w głos, bo chyba większości chodzi o udupienie interesu radnego aniżeli o faktyczne postawienie biedronki. Byście się zastanowili nad jakąś halą, basenem, powstaniem może jakiegoś rynku albo domu kultury żeby zająć czymś tą młodzież która co chwile przeciera te chodniki a nie biedronką. No ludzie...Nie wierzę że wszyscy z was nie przejeżdzają wracając z pracy koło jakiejkolwiek biedry.To stańcie i tam poprostu kupcie :|
a jaki jest najwiekszy sukces biedronki? kupujesz bo jest jak? .... tanio....
tyle ze jedno jest tanie inne drozsze jak w kazdym sklepie, a ze maselko wazy nie 200g tylko troche mniej a cena podobna albo kola 1,75 a nie 2 litry... nikt nie patrzy... nie wspomne ze finlandia filtrowana 2 razy a w normalnym sklepie 5 razy :)... i nikt nie liczy ze czas tez kosztuje - jazda do chwaszczyna w dwie strony plus czas na zakupy - oszczedzasz 20 zl na zakupach - bo odlicz koszt paliwa jeszcze... a tracisz godzine zamiast 15 minut... ja tam wole groszka i zakupy na miejscu niz latanie po dziwnych sklepach
tyle ze jedno jest tanie inne drozsze jak w kazdym sklepie, a ze maselko wazy nie 200g tylko troche mniej a cena podobna albo kola 1,75 a nie 2 litry... nikt nie patrzy... nie wspomne ze finlandia filtrowana 2 razy a w normalnym sklepie 5 razy :)... i nikt nie liczy ze czas tez kosztuje - jazda do chwaszczyna w dwie strony plus czas na zakupy - oszczedzasz 20 zl na zakupach - bo odlicz koszt paliwa jeszcze... a tracisz godzine zamiast 15 minut... ja tam wole groszka i zakupy na miejscu niz latanie po dziwnych sklepach
No tak. Tylko Ty mówisz o chwili obecnej czyli bez Biedronki w Bojanie. I masz racje. Nie zawsze sie opłaca jechac do Chwaszczyna. Ale my chcemy tu ten lub inny sklep. Zyjemy w XXI w. i mamy sami prawo decydowac gdzie zrobimy zakupy. I nie moze być tak, że ktoś przyblokowuje rozwój wsi tylko dla tego bo ma wtym interes. Finansowy interes.
Odbyło się nawet spotkanie w zeszłym tygodniu. Było głośno i gorąco. Przeciwko budowie są nasi przede wszystkim nasi bojańscy radni p. Ola i p. Jacek. Pani Oli nie podoba się to, że wizerunek wsi zostanie zepsuty (mieszka kilometr od drogi, a zakupy pewnie też w Biedronce w Chwaszczynie robi), a p. Jacek wiadomo dlaczego jest przeciwko. Kasa, kasa, kasa. Tym Radnym ja mówię DZIĘKUJĘ - nie głosuję. Po prostu maja 4 głosy mniej.
Do podstawowych czterech funkcji radnego należą:
utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami i ich organizacjami,
uczestniczenie w pracach rady i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych do których został wybrany lub desygnowany,
wybór przewodniczącego rady,
reprezentowanie wyborców w radzie gminy i w innych instytucjach samorządowych oraz troszczenie się o ich sprawy.
Wybrani radni podejmują najważniejsze decyzje w sprawach dotyczących gmin, powiatów, województw. Decydują na przykład o utrzymaniu szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, remontach ulic i ochronie środowiska naturalnego.
Pytanie, czy wiekszość wyborców chce Biedronki - jeśli tak, to radni nie reprezentują wyborców, czyli nie wypełniaja jednego ze swoich zadań.
Nie jestesmy bezradni, zawsze można złożyc odwoławcze pismo do Gminy.
Jesli wyborcy nie chcą nowego marketu - wszystko jest ok.
utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami i ich organizacjami,
uczestniczenie w pracach rady i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych do których został wybrany lub desygnowany,
wybór przewodniczącego rady,
reprezentowanie wyborców w radzie gminy i w innych instytucjach samorządowych oraz troszczenie się o ich sprawy.
Wybrani radni podejmują najważniejsze decyzje w sprawach dotyczących gmin, powiatów, województw. Decydują na przykład o utrzymaniu szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, remontach ulic i ochronie środowiska naturalnego.
Pytanie, czy wiekszość wyborców chce Biedronki - jeśli tak, to radni nie reprezentują wyborców, czyli nie wypełniaja jednego ze swoich zadań.
Nie jestesmy bezradni, zawsze można złożyc odwoławcze pismo do Gminy.
Jesli wyborcy nie chcą nowego marketu - wszystko jest ok.
co nie zmienia faktu ze tanio nie jest... jaca ma racje - policzcie sobie kiedys co ile kosztuje i nie mowie tu o sklepach w bojanie ale nawet zobaczcie w tesco realu czy lidlu... biedra tania nie jest... swoja droga taki spec od marketuingu to wypromuje osla na prezydenta... gratulacje fachu panie marketingowcu biedronik :):)
A co ma piernik do wiatraka. Nigdzie nie jest tanio. Ale drożyzna (pazera właściciela) w bojańskich sklepach jest nie do przyjęcia. Co z tego że Biedronce, Lidlu czy innym Tesco jest też drogo, ale zawsze taniej niż u Jacentego czy Ilony. I nie przekonasz.mnie do swoich racji. A moze Ty jesteś Jacek? Mamy Cię.
Jestem przeciw Biedronce, Lidlu itp w centrum naszej wsi. Blaszane molochy które są prawie na każdym zakręcie. Proszę więc nie pisać, że większości wyborców chce Biedronki gdyż należy to stosownie udokumentować.
Minęła tescomania to i minie biedronkomania. Kwestia czasu i w biedronce w Chwaszczynie spadną obroty. Ludzie w końcu przekonają się, że tanie produkty to produkty naszpikowane składnikami na E. Robienie zapasów na dwa wózki też już mija gdyż cześć produktów jest wyrzucona do śmietnika a w portfel coraz częściej świeci pustkami. Polacy lubią harować na obcy kapitał a u siebie tylko narzekać, narzekać i krytykować na lewo i prawo o sobie zapominając.
Ps. Aha, i nie jestem w "żadnej grupie, wspólnocie czy kółko rodziców" !
NIe cierpię marketów gdzie niektóre ceny powalają z nóg bo nic wiele nie zaoszczędzę ale stracę mnóstwo czasu na obiegniecie tych wszystkich alejek, potem wystoję kolejkę na 10 wózków a na deser postoję w korku aby z tego molocha wyjechać. Przepraszam, bardzo ale ja osobiście wolę spędzić ten czas z dziećmi czy nawet po prostu odpocząć po ciężkim dniu w pracy. Ciągle wszyscy pędzą i pędzą twierdząc, ze czasu dla rodziny i siebie brakuje. Ale w kolejce do kasy 30 minut to nie szkoda?
Minęła tescomania to i minie biedronkomania. Kwestia czasu i w biedronce w Chwaszczynie spadną obroty. Ludzie w końcu przekonają się, że tanie produkty to produkty naszpikowane składnikami na E. Robienie zapasów na dwa wózki też już mija gdyż cześć produktów jest wyrzucona do śmietnika a w portfel coraz częściej świeci pustkami. Polacy lubią harować na obcy kapitał a u siebie tylko narzekać, narzekać i krytykować na lewo i prawo o sobie zapominając.
Ps. Aha, i nie jestem w "żadnej grupie, wspólnocie czy kółko rodziców" !
NIe cierpię marketów gdzie niektóre ceny powalają z nóg bo nic wiele nie zaoszczędzę ale stracę mnóstwo czasu na obiegniecie tych wszystkich alejek, potem wystoję kolejkę na 10 wózków a na deser postoję w korku aby z tego molocha wyjechać. Przepraszam, bardzo ale ja osobiście wolę spędzić ten czas z dziećmi czy nawet po prostu odpocząć po ciężkim dniu w pracy. Ciągle wszyscy pędzą i pędzą twierdząc, ze czasu dla rodziny i siebie brakuje. Ale w kolejce do kasy 30 minut to nie szkoda?
Kto będzie chciał kupować u p. Jacka, to będzie kupować dalej, ten co nie chcę to będzie kupował w Biedrze, a co wy się wyglądem biedry przejmujecie?I kto tu piszę że biedra nie jest wcale taka tania? Jak kogoś stać to może nie widzi różnicy,ale niektórzy liczą każdy pieniądz i patrzą na takie rzeczy.
No ale wiadomo ktoś ma kase, to i ma w 4 literach to co myślą biedniejsi.
A co do tego czy powstanie biedronka w Bojanie, to możecie być pewni że powstanie:) Wiadomości z pierwszej ręki, a nie zasłyszane w sklepie.
No ale wiadomo ktoś ma kase, to i ma w 4 literach to co myślą biedniejsi.
A co do tego czy powstanie biedronka w Bojanie, to możecie być pewni że powstanie:) Wiadomości z pierwszej ręki, a nie zasłyszane w sklepie.
jeszcze raz powtarzam,to bzdura nigdy biedronka nie powstanie w bojanie,nie wiem dlaczego ktos rozpuszcza takie glupoty,dzisiaj rozmawialem w gminie ze znajoma, biedronka nigdy nie miala zainteresowania bojanem, przestancie siac zamieszanie.powtarzam jeszcze raz totalna bzdura,z pierwszej reki to ktos dostal za mlodu po lbie
Przepraszam Ciebie Zyga,ale to co twoja znajoma w gminie powiedziała równa się z poziomem tego co się usłyszało w sklepie.
Kobity poustawie po znajomości,i z rodziny. Pewnie są informowane odrazu o tym o czym się mówi w pokojach w Urzędnie Gminy...
Zresztą ja się wykłucać tutaj nie będę, ja jestem pewny swojego źródła które potwierdziło się w przypadku budowy biedronki przy pętli na Wiczlinie. A jak będziemy słuchać ludzi z UG to będziemy w sandałach w zimę chodzić.
Kobity poustawie po znajomości,i z rodziny. Pewnie są informowane odrazu o tym o czym się mówi w pokojach w Urzędnie Gminy...
Zresztą ja się wykłucać tutaj nie będę, ja jestem pewny swojego źródła które potwierdziło się w przypadku budowy biedronki przy pętli na Wiczlinie. A jak będziemy słuchać ludzi z UG to będziemy w sandałach w zimę chodzić.
cala wiocha zyje, bo bieda wykosi male spozywczaki, ktore padna, a potem dowali takie ceny ze padniecie na zakupach... bo jakos nie widze zeby bieda byla tania... i zamiast robic zakupy w groszku czy na zakrecie, to bedzie tesco albo lidl albo droga biedra... bedziecie zyc taniej a wyjdzie jak w polsce
Prawda jest taka, że księdza proboszcza Mirosława Bużana wykurzyli z Bojana żeby zbudować tą Biedronkę, bo ksiądz proboszcz by na to zgody nie dał. Teraz Biedronka wykosi wszystkie sklepy w Bojanie i jak już nie będzie konkurencji to przywali takie ceny, że wszyscy płakać będziecie i chodzić do tej swojej kochanej Biedronki. Nie widzicie co się dzieje. To jest afera taka, że gdyby nie PO to by skandal był na całą Polskę.
A ty zdaje się jesteś właścicielem nie do końca sprawnie działającego mózgu. Czy ty nie rozumiesz że tu chodzi o coś więcej niż indywidualne preferencje konsumentów, które tak czy siak są uzależnione od aktualnej sytuacji rynkowej i wprost od podaży? Nie wspominam wprost o reklamie, ponieważ czerń bojańska jest tak zapatrzona w sieć dyskontów wiadomej marki, że jakakolwiek racjonalna dyskusja i tak w tych warunkach skazana jest na niepowodzenie. Tak czy inaczej Biedronka wypije z was resztki człowieczeństwa, jeżeli którykolwiek z was takowe jeszcze zachował.
W każdej sytuacji rynkowej jeżeli istnieje podaż, to jest i popyt.
Jak na forum można zaobserwować popyt na biedronkę jest znaczący.
A ta "czerń bojańska" to wg. Ciebie kto?!
Jakie są powody aby sklep sieci "Biedronka" nie miał lokalizacji w Bojanie, skoro większa część (jeśli nie mieszkańców to przynajmniej użytkowników) forum optuje za tym aby taki sklep w Bojanie zaistniał ?
Obrażasz mieszkańców Bojana, nazywając ich "czernią bojańską", ale czytając Twoje posty wywnioskować można że to Twoje zachowanie jest właściwe dla motłochu.
Jak na forum można zaobserwować popyt na biedronkę jest znaczący.
A ta "czerń bojańska" to wg. Ciebie kto?!
Jakie są powody aby sklep sieci "Biedronka" nie miał lokalizacji w Bojanie, skoro większa część (jeśli nie mieszkańców to przynajmniej użytkowników) forum optuje za tym aby taki sklep w Bojanie zaistniał ?
Obrażasz mieszkańców Bojana, nazywając ich "czernią bojańską", ale czytając Twoje posty wywnioskować można że to Twoje zachowanie jest właściwe dla motłochu.
No przecież polak otwiera, a dokładniej polka. Tylko, że pod szyldem Biedronki. Jutro może będzie Polo, pojutrze Lidl, a za tydzień Stokrotka. Co za różnica? Jak będzie u niego taniej będę chodził do niego, jak nie to pójdę do Biedronki. A jak jej nie postawią to i tak pojadę do Chwaszczyna. Co za różnica.
Podsumowując, żal kogoś ściska i przedłużył budowę o marne 2 tygodnie bo Poczta Polska nie dostarczyła jeszcze wszystkich dokumentów. Niestety co ma się stać to już się nie odstanie.
Podsumowując, żal kogoś ściska i przedłużył budowę o marne 2 tygodnie bo Poczta Polska nie dostarczyła jeszcze wszystkich dokumentów. Niestety co ma się stać to już się nie odstanie.
To nie kupuj - proste, ale też nie zabraniaj innym mieć wybór. Kiedyś sprzedali mi starego, śmierdzącego kurczaka w jednym ze sklepów. Ani przepraszam, ani pocałuj mnie w ....ę. Z łaską zwrócili kasę, bo oczywiście był problem, bo już nabite na kasę. Jeden klient mniej.
JA CHCĘ MIEĆ WYBÓR I BĘDĘ GO MIAŁ. Proste i jakże niektórych denerwujące ;-)
JA CHCĘ MIEĆ WYBÓR I BĘDĘ GO MIAŁ. Proste i jakże niektórych denerwujące ;-)
ludzie co się z wami dzieje? bardzo dobrze że ma powstać konkurencyjny sklep, nie wszystkim musi się podobać, a nie podoba się zwłaszcza ludziom którym jest to nie na rękę aby powstał tu jakiś sklep nie związany z obecnymi właścicielami okolicznych sklepów, to oni tu mieszają, a wy wchodzicie z nimi w dyskusje i przepychanki. dla mnie super że będzie bieda, bo ceny maja tu większe niż w Sopocie na monciaku.konkurencja musi być obojętnie czy z Portugalii czy z Chin
Tja, Unia Europejska (czytaj niemieccy i holenderscy rolnicy) mieli wykupić całą ziemię rolną w Polsce. To miało doprowadzić do upadku rolnictwo polskie, a potem bęc kosmiczne ceny na płody rolne. Pamiętacie takiego gościa ze słomą w butach co wysypywał zboże z wagonów? Nawoływał do głosowania na NIE. Chyba mu nie poszło w życiu. I to zawodowym jak i prywatnym. Gdzie ci zagraniczniaki? Gdzie te kosmiczne ceny? Gdzie ta bieda rolnicza? Chyba nie skłamię jak powiem, że wykorzystujemy jedne z największych dotacji w UE. Pytam się więc kiedy zagraniczniaki wykupią całą Polskę? Przestańcie pitolić bo pierwsi staniecie w kolejce do Biedronki żeby kupić polski cukier, polskie ciasteczka, wędlinę, mleko, sery, jogurty, przyprawy, papier do d**y i ręczniki do rąk. Podatki za grunt, podatki od pensji, CIT, VAT i s**** też wpadną do polskiej kasy. Gdzie i kto Was wykupi? Litości skończcie z tym biadoleniem i ściągajcie jeszcze 100 innych przedsiębiorców bo jak na razie to kasa gminna świeci pustkami (czytaj DŁUGAMI).
I na koniec z ręką na sercu przemyślcie czy dobrze zagłosowaliście w wyborach do Rad Gminy? Tak poważnie rozważając ZA i PRZECIW. Ja nie widzę żadnych ZA w pracy naszej administracji (no chyba, że praca polega na doglądaniu własnych interesów), jedna wielka kłótnia i zawiść. Jeszcze nie tak dawno kandydaci tak miło się do siebie uśmiechali, a dzisiaj co na Sesjach RG? Nic tylko jeden drugiemu wilkiem. Żenada, dwulicowość i robienie po górę. Wybory już niedługo - co niektórzy się zdziwią, oj zdziwią.
I na koniec z ręką na sercu przemyślcie czy dobrze zagłosowaliście w wyborach do Rad Gminy? Tak poważnie rozważając ZA i PRZECIW. Ja nie widzę żadnych ZA w pracy naszej administracji (no chyba, że praca polega na doglądaniu własnych interesów), jedna wielka kłótnia i zawiść. Jeszcze nie tak dawno kandydaci tak miło się do siebie uśmiechali, a dzisiaj co na Sesjach RG? Nic tylko jeden drugiemu wilkiem. Żenada, dwulicowość i robienie po górę. Wybory już niedługo - co niektórzy się zdziwią, oj zdziwią.
Nigdy nie wypowiadam się na forum i nie chce mi się czytać tych wszystkich ziejących nienawiścią wpisów. Jeśli chodzi o Biedronkę, to ostatnio słyszałam że to Pan Jacek (radny i właściciel sklepu Grosik) namieszał przy budowie Biedronki. Dlatego za pośrednictwem tego forum chcę mu powiedzieć, że nie mieszka tutaj sam i niech przestanie pilnować tylko swoich interesów, bo mieszkańcy chcą Biedronki to jest oczywiste. Nie wiem czy jakikolwiek mieszkaniec Bojana chciałby kupować drożej w sklepie, który tak naprawdę jako jeden z dwóch (nie licząc tych drobnych między domami, jeśli są) narzuca nam swoje ceny jak chce, a jeśli chcemy kupić taniej to musimy jechać na działki do Biedronki, do Chwaszczyna lub nowego Lidla. Niech Pan Panie Jacku przestanie mieszać przy budowie sklepu w którym chcemy mieć możliwość robienia zakupów TANIEJ! a Pan albo swoje ceny dopasuje do realiów, albo trzeba będzie poszukać sobie innej roboty, bo w następnych wyborach wielu z nas już na Pana nie zagłosuje!!!
Popieram SDS. W tym zapyziałym Bojanie nikt nie chce nic zrobić, bo myślenie tych którzy mieli wpływ jest z czasów XIX w. jak by jeździły to było by fajnie, w sklepach ,,orenżada", czerwona i ocet no może jeszcze musztarda żeby było czym posmarować słoninę. Dalej Bojano to dziura jedynie droga wojewódzka poprawiła wygląd ale to nie jest zasługa Gminy. Oni są od zbierania daniny.Buduje się dużą salę gimnastyczną która będzie generowała duże koszty utrzymania ale będzie (podobnie jak stadion narodowy). Dlaczego tak jest i będzie bo w gminie nie ma dopływu ,,świeżej krwi", jedne klany rodzinne zastępują drugie i tyle. To mi przypomina Sejm ta sama ekipa od wielu lat i jak ma być lepiej.
Wy wszystkie nicponie co tak bardzo chcecie tej Biedronki jesteście POśmiewiskiem, bo tak bardzo chcecie i teraz widzicie że nic z tego nie będzie. I dopiero teraz odezwał się lament. Biedroneczki nie będzię! Oj jaka szkoda. A ja tak bardzo chcę! Tak bardzo chcę dla Niemca za grosze robić i nabijać mu kieszenie i żyć jak dziad.
A mnie nie obchodzi komu nabijam kieszenie. Ja chce kupować taniej! Jeśli ktoś chce uchodzić za lokalnego patriotę, to zawsze może pójść do Grosika i nabijać kasę Panu Jackowi i jego rodzinie. Nie mój to problem. Jeśli będzie mi się żyło taniej i lepiej to dla mnie mogą taki sklep wybudować nawet kosmici. Nie zapominajmy, że dzięki wybudowaniu Biedronki, wielu z mieszkańców naszej miejscowości będzie miało pracę na miejscu. Jakim trzeba być hipokrytą, żeby w dzisiejszych czasach gdzie żyję się wielu rodzinom ciężko, myśleć o tym komu będzie się nabijać kasę! Myślę, że osoba która krytykuje budowę Biedronki ma w tym swój interes i nie jest to jej na rękę.
Znam kilka osób które pracują w biedronce ale żadna z nich nie może pracować akurat w tej do której ma najbliżej z domu.
Groszek w Bojanie na chwilę obecną jest sklepem najlepiej zaopatrzonym w okolicy i widzę, że zazdrość innych oraz konkurencję żal d..ę ściska, że mieszkańcy z sąsiednich wsi przyjeżdżają do niego robić zakupy. Jeszcze nie widziałam, żeby właściciele tego sklepu zmuszali kogoś do robienia u nich zakupów. Na marginesie brawa dla nich, że zamknęli sklep w niedzielę bo dzięki temu pracujące w nim osoby mają czas dla swoich rodzin.
Groszek w Bojanie na chwilę obecną jest sklepem najlepiej zaopatrzonym w okolicy i widzę, że zazdrość innych oraz konkurencję żal d..ę ściska, że mieszkańcy z sąsiednich wsi przyjeżdżają do niego robić zakupy. Jeszcze nie widziałam, żeby właściciele tego sklepu zmuszali kogoś do robienia u nich zakupów. Na marginesie brawa dla nich, że zamknęli sklep w niedzielę bo dzięki temu pracujące w nim osoby mają czas dla swoich rodzin.
Zastanawiam się kto robi te antybiedronkowe wpisy. Bo chyba nie mieszkańcy, którym jest obojętne gdzie robią zakupy, a konkurencja zawsze jest na korzyść klienta. Przecież wielu z nas o ile nie każdy, jeździ do pobliskich marketów lub robi tam zakupy po drodze. Czy nam mieszkańcom nie zależy na tym, żeby mieć możliwość wyboru do jakiego sklepu pójdziemy? Dlaczego narzuca nam się jeden sklep, który wcale nie cieszy się dobrą opinią u mieszkańców. Bardzo wysokie ceny i niemiła obsługa to poważne zastrzeżenia co do tego co ktoś wypisuje na tym forum. Ja nie jestem ani pracownikiem tego sklepu , ani właścicielem, więc piszę obiektywnie, a zakupy już przestałam tam robić od dawna bo dwa razy wkurzyły mnie te cwane baby. Nie wspomnę już o ich minach kiedy upomniałam się o swoje. Zakończcie te antybiedronkowe manifestacje, bo Bojano nie jest waszą własnością. Jak powstanie Biedronka to niemal wszyscy zrobią po drugiej stronie ulicy zakupy, a wtedy właściciele Groszka mają się czego obawiać. Nie zmienia to faktu, że nie mogą nas zmuszać do robienia zakupów u siebie. Jak sklep upadnie, to wtedy dopiero będzie widać jak bardzo mieszkańcy potrzebowali takiego sklepu.
Do "w Bojanie od ur."Odnośnie tego,że nikt nie zmusza nas do robienia zakupów w Groszku. Otóż chcę ci wyjaśnić, że robienie wszystkiego żeby nie powstała konkurencja, jest niejako zmuszaniem mnie do robienia zakupów w tym sklepie, ewentualnie jedź sobie gdzie indziej jak się nie podoba. To właśnie nowy duży market obojętnie jak się będzie nazywał da mi możliwość wyboru i zapewniam, że do Jacka już nigdy nie wejdę. Gorliwi sympatycy Groszka o ile tacy w ogóle są, będą mogli dalej robić tam zakupy i do Biedronki też nikt nie będzie was zmuszał. Ale mieszkańcy chcą mieć możliwość wyboru!!!
też zawsze, jeśli mam możliwość, to robię zakupy w dyskontach. Wszyscy sprzedawcy zaopatrują się z tego samego źródła. Jeśli chodzi o troskę nad pracownikami, najlepszym sposobem jest porównanie tzw kwitków wypłat. Sieciówka czarno na białym przedstawia ile czego do wypłaty, ile na składki od pensji. Małe sklepiki, jeśli już właściciel odprowadza składki to od najniższej krajowej, najmniejsza składka do ZUS. A tak szczerze, to każdy ma wybór robienia zakupow gdzie i kiedy chce. Protestują tylko zagrożeni, na pewno nie klienci. Jakiś sklep sieciowy powstanie, to pewne
może sobie blokować i odwlekać budowę a Biedronka lub coś innego i tak powstanie. On jako radny nie ma mocy prawnej na to aby zablokować budowę, pozwolenie wydaje starostwo w Wejherowie a nie Gmina w Szemudzie. No chyba ze ma swoich ludzi w Starostwie...choć wydaje się zbyt mały na takie znajomości...
Kilka dni temu byłam na zebraniu w przedszkolu i usłyszałam, że gdzieś z dwa tygodnie temu rozpoczęły się prace nad budową Biedronki w Bojanie koło Kościoła, gdzie inwestorem jest córka p. Ilony ze sklepu "u Ilony" - p.Emila, której mama wydzierżawiła grunt. Jednakże po około tygodniu wstrzymano plac budowy, bowiem właściciel Groszka doszukał się luki prawnej i doniósł, że Ci rozpoczęli budowę bez prawomocnych dokumentów uprawniających i pozwalających na budowę. Jednym słowem - prace budowlane zostaną wznowione, gdy p. Emila uzyska prawomocne pozwolenie na budowę, a to ma trwać około miesiąca.
A czy Pan Jacek zdaje sobie sprawę że nie wolno handlować alkoholem w odległości nie mniejszej niż 100 m od szkoły - i to nie od wejścia do budynku a od wejścia na teren szkoły? Mam wrażenie że gdyby ktoś zmierzył tę odległość to okazałoby się że jest ona mniejsza. Wiem że ma już od dawna koncesję na sprzedaż alkoholu jednak jakby ktoś się przyczepił to pewnie mógłby mieć problemy. Według mnie zasada jest prosta.... To rynek reguluje się własnymi prawami podaży i popytu.... i tylko rynek zweryfikuje czy Biedronka w tym miejscu jest potrzebna czy nie. Może okazać się że Jeronimo nie będzie osiągało założonych profitów bo w Bojanie mieszkają sami bogaci ludzie i nie będą oni robić zakupów w Biedzie tylko u Jacka. Żyjemy przecież w wolnym kraju.....
Czyli sklep Groszek narusza ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nie wiem czy to może być powód do odebrania lub nie przedłużenia koncesji na sprzedaż alkoholu. Z drugiej strony koncesji udziela wójt, więc chyba Jacek może spać spokojnie. Zdaje się, że wszyscy tam się dobrze znają, a wiadomo, ręka rękę myje
Obecna koncesja wydana jest przez śp Wójta. Nowa (przedłużona) po nowym roku, będzie podpisana przez Nowego Wójta. Jeśli Wójt wyda decyzję niezgodną z prawem - jest to przestępstwo. Są wyjątki oczywiście, ale też regulowane prawem. Tą sprawą powinna zająć się Policja, (bo straż gminnej u nas nie ma i dobrze). Chyba, że donos. Ale to już pewnie nie raz było zgłaszane do gminy. Jeśli tak to trzeba ukarać pracowników gminnych za zaniedbanie lub niedopełnienie swoich obowiązków. Tak czy siak, w Polsce prawo jest i trzeba je respektować. Nawet jeśli szkoła powstała później od sklepu.
Nie ma o co bić piany. Cytat z UCHWAŁY NR V/ 26 / 2003
RADY GMINY SZEMUD z dnia 25-02- 2003 roku
§ 6
Punkty sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz punkty sprzedaży i podawania napojów alkoholowych do spożycia w miejscu sprzedaży nie powinny być usytuowane bliżej niż 100 m od granicy obiektów:
1/ szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych i opiekuńczych,
2/ kultu religijnego,
3/ zakładów opieki zdrowotnej i społecznej,
4/ plaż i kąpielisk,
5/ innych miejsc masowych zgromadzeń
§ 7
W uzasadnionych przypadkach wójt może zezwolić na dalszą działalność już istniejących punktów sprzedaży napojów alkoholowych z zastosowaniem odstępstw od zasad ich usytuowania / odległość wymieniona w & 6 /, jeżeli prowadzenie tych punktów nie spowoduje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładów i instytucji wymienionych w & 6.
Koniec cytatu.
Więc nic nikomu nie można zarzucić, że działa niezgodnie z przepisami.
RADY GMINY SZEMUD z dnia 25-02- 2003 roku
§ 6
Punkty sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz punkty sprzedaży i podawania napojów alkoholowych do spożycia w miejscu sprzedaży nie powinny być usytuowane bliżej niż 100 m od granicy obiektów:
1/ szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych i opiekuńczych,
2/ kultu religijnego,
3/ zakładów opieki zdrowotnej i społecznej,
4/ plaż i kąpielisk,
5/ innych miejsc masowych zgromadzeń
§ 7
W uzasadnionych przypadkach wójt może zezwolić na dalszą działalność już istniejących punktów sprzedaży napojów alkoholowych z zastosowaniem odstępstw od zasad ich usytuowania / odległość wymieniona w & 6 /, jeżeli prowadzenie tych punktów nie spowoduje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładów i instytucji wymienionych w & 6.
Koniec cytatu.
Więc nic nikomu nie można zarzucić, że działa niezgodnie z przepisami.
Czytać i jeszcze raz czytać ... aż się zrozumie. Nikomu nic nie zarzuciłem, jedynie przedstawiłem ogólną sytuację prawną.
Par. 7 jest furką do cyt "...Więc nic nikomu nie można zarzucić, że działa niezgodnie z przepisami.". Ciekaw jestem uzasadnień dla wyjątków od par. 6.
Poza tym w Bojanie były przypadki sprzedaży alkoholu nieletnim. (Zresztą nie mało ich się w letnie noce błąkało po wsi)Trzeba wybierać ludzi którzy polikwidują paragrafy typu 7. Te paragrafy to pierwszy krok do korupcji.
Par. 7 jest furką do cyt "...Więc nic nikomu nie można zarzucić, że działa niezgodnie z przepisami.". Ciekaw jestem uzasadnień dla wyjątków od par. 6.
Poza tym w Bojanie były przypadki sprzedaży alkoholu nieletnim. (Zresztą nie mało ich się w letnie noce błąkało po wsi)Trzeba wybierać ludzi którzy polikwidują paragrafy typu 7. Te paragrafy to pierwszy krok do korupcji.
Czytając tą uchwałę natrafiłem na par 12
"Zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych /w tym piwa/ przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz zezwolenie na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych / w tym piwa / do spożycia w miejscu sprzedaży wydaje się po zasięgnięciu opinii rady sołeckiej z terenu danej wsi, zaś lokalizacja punktów w pobliżu szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych, obiektów kultu religijnego, obiektów sportowych, plaż i kąpielisk wymaga zgody kierowników tych placówek. " Tzn, że Bużan i dyr. szkoły się na to zgodzili... , aż trudno uwierzyć :)
"Zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych /w tym piwa/ przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz zezwolenie na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych / w tym piwa / do spożycia w miejscu sprzedaży wydaje się po zasięgnięciu opinii rady sołeckiej z terenu danej wsi, zaś lokalizacja punktów w pobliżu szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych, obiektów kultu religijnego, obiektów sportowych, plaż i kąpielisk wymaga zgody kierowników tych placówek. " Tzn, że Bużan i dyr. szkoły się na to zgodzili... , aż trudno uwierzyć :)
Sorry, źle użyte słowo. Nie chciałem zarzucać komuś, że coś zarzuca.
Fakt, uzasadnienie może być ciekawe - odnośnie wyjątków do par. 6
A co do par. 12 chyba musieli wyrazić, skoro jest wymagana zgoda. Jak nie, to ktoś łamie prawo. Co lepiej - zgoda musiałaby być 2 dyrektorów, bo w 2003 Gimnazjum i SP były osobnymi szkołami. Ośrodek kultu religijnego jest chyba dalej niż 100m, więc się nie łapie. Tak mi się wydaje.
Fakt, uzasadnienie może być ciekawe - odnośnie wyjątków do par. 6
A co do par. 12 chyba musieli wyrazić, skoro jest wymagana zgoda. Jak nie, to ktoś łamie prawo. Co lepiej - zgoda musiałaby być 2 dyrektorów, bo w 2003 Gimnazjum i SP były osobnymi szkołami. Ośrodek kultu religijnego jest chyba dalej niż 100m, więc się nie łapie. Tak mi się wydaje.
Gmina nie uregulowała sposobu miary odległości ale za nią zrobił to NSA i ..."wówczas pomiaru tej odległości należy dokonywać w sposób najprostszy, najbardziej obiektywny i oczywisty czyli w linii prostej.
Jest to przy tym sposób, który nie powinien nastręczać żadnych trudności praktycznych. Wystarczy np. cyrkiel i aktualna mapa w dostatecznie dużej skali, bądź urządzenie GPS lub inne urządzenie do pomiaru odległości w terenie. Stosowanie tej metody znajduje także swoje aksjologiczne uzasadnienie w celach ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Godzi się bowiem zauważyć, że przy takim wyznaczaniu odległości od obiektu chronionego, wokół tego obiektu powstaje "strefa bez alkoholu", wyznaczona przez okrąg o promieniu równym ustalonej przez radę gminy odległości (tu: 20 metrów), która to strefa będzie w większości przypadków rozleglejsza, a w najgorszym przypadku równa analogicznej strefie wyznaczonej w wyniku pomiaru odległości w inny sposób, np. wzdłuż osi dróg publicznych, które wszak rzadko biegną idealnie po liniach prostych i w dodatku promieniście od obiektu chronionego.
To zaś w konsekwencji oznaczać będzie zwykle znaczniejsze, niż przy innym sposobach wyznaczania odległości, oddalenie punktów sprzedaży alkoholu od obiektów chronionych, a w konsekwencji pełniejszą realizacją celów ustawy o wychowaniu w trzeźwości, takich jak w szczególności: ograniczanie dostępności alkoholu, tworzenie warunków motywujących powstrzymywanie się od alkoholu i ochrona miejsc uznanych za szczególnie istotne ze społecznego punktu widzenia. Nie ma przy tym znaczenia, że tak wyznaczona linia pomiaru - linia prosta - może przebiegać przez nieruchomości prywatne lub przeszkody terenowe, gdyż w tym przypadku nie chodzi o wytyczenie rzeczywistej drogi dojścia do punktu sprzedaży alkoholu, lecz jedynie przyjęcie obiektywnego kryterium wyznaczania minimalnej odległości takiego punktu od obiektów chronionych.
Na podstawie: Wyrok WSA w Poznaniu z 1 grudnia 2011 r., sygn. akt IV SA/Po 1044/11".
No co do Groszka to fakt może być na granicy ale Biedrę na bank obejmie to rozporządzenie dotyczące odległości od kościoła.
Jest to przy tym sposób, który nie powinien nastręczać żadnych trudności praktycznych. Wystarczy np. cyrkiel i aktualna mapa w dostatecznie dużej skali, bądź urządzenie GPS lub inne urządzenie do pomiaru odległości w terenie. Stosowanie tej metody znajduje także swoje aksjologiczne uzasadnienie w celach ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Godzi się bowiem zauważyć, że przy takim wyznaczaniu odległości od obiektu chronionego, wokół tego obiektu powstaje "strefa bez alkoholu", wyznaczona przez okrąg o promieniu równym ustalonej przez radę gminy odległości (tu: 20 metrów), która to strefa będzie w większości przypadków rozleglejsza, a w najgorszym przypadku równa analogicznej strefie wyznaczonej w wyniku pomiaru odległości w inny sposób, np. wzdłuż osi dróg publicznych, które wszak rzadko biegną idealnie po liniach prostych i w dodatku promieniście od obiektu chronionego.
To zaś w konsekwencji oznaczać będzie zwykle znaczniejsze, niż przy innym sposobach wyznaczania odległości, oddalenie punktów sprzedaży alkoholu od obiektów chronionych, a w konsekwencji pełniejszą realizacją celów ustawy o wychowaniu w trzeźwości, takich jak w szczególności: ograniczanie dostępności alkoholu, tworzenie warunków motywujących powstrzymywanie się od alkoholu i ochrona miejsc uznanych za szczególnie istotne ze społecznego punktu widzenia. Nie ma przy tym znaczenia, że tak wyznaczona linia pomiaru - linia prosta - może przebiegać przez nieruchomości prywatne lub przeszkody terenowe, gdyż w tym przypadku nie chodzi o wytyczenie rzeczywistej drogi dojścia do punktu sprzedaży alkoholu, lecz jedynie przyjęcie obiektywnego kryterium wyznaczania minimalnej odległości takiego punktu od obiektów chronionych.
Na podstawie: Wyrok WSA w Poznaniu z 1 grudnia 2011 r., sygn. akt IV SA/Po 1044/11".
No co do Groszka to fakt może być na granicy ale Biedrę na bank obejmie to rozporządzenie dotyczące odległości od kościoła.
Przeczytaj kilka postów wyżej zamiast pisać kolejny nic nie wnoszący post. Jakbyś miał trudności ze znalezieniem pomogę Ci cytując:
§ 6
Punkty sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz punkty sprzedaży i podawania napojów alkoholowych do spożycia w miejscu sprzedaży nie powinny być usytuowane bliżej niż 100 m od granicy obiektów:
1/ szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych i opiekuńczych,
2/ kultu religijnego,
3/ zakładów opieki zdrowotnej i społecznej,
4/ plaż i kąpielisk,
5/ innych miejsc masowych zgromadzeń
§ 7
W uzasadnionych przypadkach wójt może zezwolić na dalszą działalność już istniejących punktów sprzedaży napojów alkoholowych z zastosowaniem odstępstw od zasad ich usytuowania / odległość wymieniona w & 6 /, jeżeli prowadzenie tych punktów nie spowoduje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładów i instytucji wymienionych w & 6.
Koniec cytatu.
Czy trzeba coś jeszcze dodawać?
§ 6
Punkty sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży oraz punkty sprzedaży i podawania napojów alkoholowych do spożycia w miejscu sprzedaży nie powinny być usytuowane bliżej niż 100 m od granicy obiektów:
1/ szkół i innych placówek oświatowo wychowawczych i opiekuńczych,
2/ kultu religijnego,
3/ zakładów opieki zdrowotnej i społecznej,
4/ plaż i kąpielisk,
5/ innych miejsc masowych zgromadzeń
§ 7
W uzasadnionych przypadkach wójt może zezwolić na dalszą działalność już istniejących punktów sprzedaży napojów alkoholowych z zastosowaniem odstępstw od zasad ich usytuowania / odległość wymieniona w & 6 /, jeżeli prowadzenie tych punktów nie spowoduje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładów i instytucji wymienionych w & 6.
Koniec cytatu.
Czy trzeba coś jeszcze dodawać?
Tak jakby mieszkańcy nie mieli gdzie zakupów robić. Jest dosyć sklepów w Bojanie. Najważniejsze, że są to polskie sklepy. Zagraniczne sklepy takie jak biedronka są po to, żeby wyprowadzać kapitał z Polski. Dlatego jestem przeciwko biedronce i popieram właściciela groszka że zablokował budowę. On nie walczy tylko o swoje interesy ale o też o Polskę. Nie sądze że by blokował jakby to był polski sklep.
Szymon nie rozśmieszaj mnie bo mnie stanik ciśnie.
Z chęcią bym Ciebie poznał, bo niewielu debili z Twoim myśleniem spotykam. Może jakąś fotke daj z autografem? Byłoby mi miło.
Tak jakoś pasujesz mi do obecnego Rządu - taki sam tok myślenia.
I dzięki myśleniu Szymona, może Bojano będzie ZIELONĄ WYSPĄ w woj.pomorskim?
Z chęcią bym Ciebie poznał, bo niewielu debili z Twoim myśleniem spotykam. Może jakąś fotke daj z autografem? Byłoby mi miło.
Tak jakoś pasujesz mi do obecnego Rządu - taki sam tok myślenia.
I dzięki myśleniu Szymona, może Bojano będzie ZIELONĄ WYSPĄ w woj.pomorskim?
Z tymi polskimi sklepami to trochę przesadziłeś. Poszperałem trochę w sieci i co znalazłem o Groszku: właścicielem Groszka jest spółka Tradis należąca do grupy EuroCash. Pod poniższym linkiem: eurocash_pl/grupa-eurocash/wladze-grupy-eurocash_html (podkreślniki zamieńcie na kropki) widać typowo polski zarząd firmy.
Moim zdaniem nie ważne jest kto jest właścicielem danej firmy tylko ilu Polaków ta firma zatrudnia i czy mają godziwe warunki zatrudnienia. Nie wiem jak jest w przypadku Biedronki i Groszka ale podejrzewam że porównywalnie albo w biedronce lepiej.
Moim zdaniem nie ważne jest kto jest właścicielem danej firmy tylko ilu Polaków ta firma zatrudnia i czy mają godziwe warunki zatrudnienia. Nie wiem jak jest w przypadku Biedronki i Groszka ale podejrzewam że porównywalnie albo w biedronce lepiej.
Co tu się spierać przecież wszystko co nowe budzi sprzeciw niektórych rdzennych mieszkańców. Jak miała być komunikacja miejska w Bajanie to im nie pasowało bo lepszy miał być PKŚ. teraz Bidronka nie pasuje. A co do Pana radnego Jacka spytajcie ile spraw dla Bojana załatwił a ile dla siebie będąc radnym. Zarobki w Groszku a gdzie socjal - to sobie porównajcie z Biedronką a nie cichą wypłatę pod stołem. Na stare lata będzie problem bo emeryturka będzie za niska i znowu rząd zawini obojętnie jaki by nie był. Prawda.
Nikt nie napisał, że p.J nic nie zrobił dla Bojana, ale ... nie może być tak, że prowadzenie własnej DG stawia ponad potrzeby mieszkańców. Ślubował jako Radny? Ślubował! To trzeba dotrzymać wypowiedzianych słów. Jakby sam się czuł jako zwykły obywatel planujący inwestycję, biorący kredyty itd. i musiał jeszcze toczyć walkę z wybranym przez siebie członkiem Rady Gminy, który usilnie chce mu tą inwestycję zablokować i tylko dla tego, że będą dla siebie konkurencją. Trudno, takie jeat prawo rynku. Życzę Radnemu dobrze, ale myślę, że trochę utarcia nosa mu się przyda.
Niestety ty się mylisz. Piszę właśnie o pensjach, które dostaja do ręki. A skoro wszyscy prawie na czarno, to chyba oczywiste, że wszystko pod stołem.
" A później płacz..." Znaczy to wina pracownika? Że zap... na właściciela, jego dzieci, nowe samochody i inwestycje, a pracodawca, biedaczek niewinny?
" A później płacz..." Znaczy to wina pracownika? Że zap... na właściciela, jego dzieci, nowe samochody i inwestycje, a pracodawca, biedaczek niewinny?
z tego co widzę po kciukach to większość jest za budową biedronki, a wiadomo że sklepikarze będą się burzyć to normalne przecież jest tz. demokracja. proponuje żeby sklepikarze z Bojana i okolic doszli do porozumienia i wybudowali podobny do Biedronki market z konkurencyjnymi cenami i sprawa załatwiona.
Pamiętajcie jedno radni którzy prowadzą działalność gospodarczą np sklep nie będą dobrymi radnymi. Dbają o swoją prywatę i wcale się z tym nie kryją. Dzięki faktowi bycia radnym mają bezpośrednie dotarcie do osób od których zależą decyzje w gminie. Te dotarcia służą wyłącznie im ich rodzinom i dobrym znajomym. Jak będą wybory weźcie to pod uwagę i jak dojdziecie do wniosku że i tak wasz głos nic nie da to nie narzekajcie na rzeczywistość bo ją sami kreujecie nie idąc. Rodziny radnych idą tłumami do urn bo korzyści dla nich są duże. Myślę że te lata które tu mieszkam a jest ich naście pozwoliły dobrze poznać mechanizmy tutejszej władzy. Nigdzie indziej nie spotkałem sie z takim nepotyzmem jak w Szemudzie. Ale kto wie może to sie zmieni na normalność i będziemy dzielnicą Gdyni w której też nie jest idealnie ale nie tak ekstremalnie debilnie.
Nic o tym nie wiem, jeśli to prawda, to przerażające.Takie zachowania są typowe dla społeczności o niskiej kulturze, ludzie mało wiedzą o przysługujących im prawach, boją się władzy. Od urzędników trzeba wymagać służby dla innych. Z naszych podatków mają pensje.
Czy wybrani przez nas radni nie powinni mieć na naszym forum swojego miejsca, by nas stale informować, jakie są zamiary i działania urzędu w sprawach Bojana, co sami starają się załatwić a czego radni od nas oczekują, aby wzmocnić ich w działaniu.
Nie znam ani jednego radnego, czy załatwia swoje, czy także nasze sprawy?
PS. Osobiście nigdy nie natrafiłam na złą wolę w Urzędzie, ale też nic nigdy od nich nie potrzebowałam, zwłaszcza w sprawach uznaniowych..
Czy wybrani przez nas radni nie powinni mieć na naszym forum swojego miejsca, by nas stale informować, jakie są zamiary i działania urzędu w sprawach Bojana, co sami starają się załatwić a czego radni od nas oczekują, aby wzmocnić ich w działaniu.
Nie znam ani jednego radnego, czy załatwia swoje, czy także nasze sprawy?
PS. Osobiście nigdy nie natrafiłam na złą wolę w Urzędzie, ale też nic nigdy od nich nie potrzebowałam, zwłaszcza w sprawach uznaniowych..
Stefan masz rację, ale co z tego marazm jaki ta wieś posiada jest powalający. Nie wiedzieć z czego to wynika. Powstaje hala gimnastyczna o rozmiarach basenu narodowego i takie funkcje będzie pełniła. To co się dzisiaj dzieje na drogach dojazdowych do osiedli to dramat ale hala ważniejsza. Ktoś mi zaraz napisze trzeba było mieszkać w mieście a ja odpowiem: nie świadcz usług napływowym tylko miejscowym bez względu na to czy masz co jeść czy nie. Nie odwiedzaj trójmiasta i innych okolic bo tylko w Bojanie można żyć. Nie chodź do kościoła lub innych przybytków wiary bo.. i tak można wyliczać. Argument typu trzeba było zostać w mieście stawia te osobę w gronie osób potrzebujących leczenia specjalistycznego. Tutaj teraz mieszkamy tutaj chcemy zmieniać rzeczywistość na lepsza czy to się podoba niektórym burakom czy nie. Gdynia bez ludzi napływowych była by dzisiaj Bojanem a może Dobrzewinem i tylko ludzie napływowi wnoszą dużo dobrego przy współpracy tych mądrych miejscowych którzy nie tylko widza kasę ale szersze horyzonty rozwoju wsi.
Czy wiadomo ile będzie kosztować utrzymanie tej hali?. Może w zarząd dostanie radny i będzie brał kasę. W Kędzierzynie Kożlu- vide dzisiejsza Gazeta Wyborcza, utworzono stanowisko zarządcy orlików, objął je radny!!! Podobno nie było innych chętnych, mimo że bezrobotnych jest kilkanaście procent. Horror.
Nepotyzmowi i cwaniactwu powinniśmy się przeciwstawiać.
Radzę opisywać "drogi krzyżowe" w załatwianiu spraw w urzędzie.
Myślę, że znajdzie się bezinteresowna pomoc.
Nepotyzmowi i cwaniactwu powinniśmy się przeciwstawiać.
Radzę opisywać "drogi krzyżowe" w załatwianiu spraw w urzędzie.
Myślę, że znajdzie się bezinteresowna pomoc.
Dla mnie to jest bardzo prawdopodobne, że radny weźmie halę w dzierżawę bo sklepik już się pomału kończy. Prędzej czy później powstanie Bidronka albo Lidl i sklep nie przyniesie dochodów spodziewanych. Poza tym nie na darmo w gminie mocno forsował powstanie tej hali sportowej. W przeszłości niedalekiej był nauczycielem w-fu. Gdy była kwestia budowa dróg dojazdowych do osiedli czy hala mocno obstawał przy hali sportowej czemu myślę że właśnie temu o czym piszę powyżej. Sam mieszka przy głównej podobnie jak rodzinka więc po co mu drogi. Gdyby więcej ludzi przyjrzało się działalności naszych radnych i rozliczało ich za to co robią to może było by lepiej i mądrzej a tak jest jak widać na co dzień.
Odpowiem krótko. Nie widzę się w roli radnego tylko ze względu na prace którą wykonuję a która wymaga ode mnie dużo czasu. Wykonując mandat radnego należy sie oddać niemal w całości społeczeństwu lokalnemu i być jego orężem na dobre i na złe. Nie krytykuję radnych tylko dlatego aby ich krytykować ale po to by zaprzestali uprawiać prywatę, bo jedno co im wychodzi to ładnie się uśmiechać i swoje robić. Poza tym na razie jak widzę jest garstka ludzi którym jak sądzę nie są obojętni inni ludzie i oni sami sobie.Niektórzy forumowicze zaciekle atakują tych którzy ośmielą sie upomnieć o zwykłe ludzkie prawa a szczególnie prawo do godnego życia (cywilizowanego). Fakt iż mieszkają od zarania dziejów w Bojanie dał sie zauważyć jak się wprowadzałem. Wszelki urzędnik różnej maści był dla nich Bogiem i Carem. Nie dociera do nich, że w innych urzędach np Gdynia urzędnik niejednokrotnie jest pomocny w załatwieniu problemu. U nas w Szemudzie -piszę celowo U Nas a niech boli niektórych-poprawia się na lepsze ale jeszcze nie do końca. Sprawa dróg dojazdowych jest tematem bardzo istotnym jak nie najważniejszym bo jest to temat wielosezonowy i bardzo rzutuje na złą opinię o Gminie Szemud. Poddaję ten fakt pod rozwagę Pana Wójta, który jak sądzę chce zmienić wizerunek Gminy czego mu życzę. Wierzę w to bardzo mocno że w Naszym Kochanym Bojanie jest dużo wspaniałych i mądrych osób( co widać po niektórych wpisach) które podejmą sie misji radnego ale niech będą to osoby nie uwikłane w tutejsze układy finansowo rodzinne bo one nie jakby z urzędu będą miały związane ręce przy podejmowaniu uczciwych działań na rzecz lokalnej ludności. Pozdrawiam tylko tych którzy nie żyja nienawiścią a troska o lepsze jutro.
Stefan, wielkie dzięki. jesteś fajny facet. Wpisuj się na forum, coś z pozytywnych przekazów nawet do ciasnych umysłów trafi, na zasadzie kropla drąży skałę.
Na negowaniu wszystkiego i wszystkich niczego się nie załatwi, a ktoś taki sam się osuwa i już wokół nic dobrego nie jest w stanie zobaczyć.
A swoją drogą, to może już te wpisy powinny być kontynuowane pod nowym tytułem, bo ta "biedronka" już jest za długa.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących i do dzieła. Co można, "wespół zespół" coś dobrego dla Bojana zrobić.Bo to jednak piękne miejsce. W przebiegające sarenki i krzyk żurawi nie wszyscy wierzą.
Na bociany cudzoziemcy patrzą, jak chłopi na obrazie Chełmońskiego. Urokliwe. My to mamy. Byle te drogi jeszcze poprawić.
Na negowaniu wszystkiego i wszystkich niczego się nie załatwi, a ktoś taki sam się osuwa i już wokół nic dobrego nie jest w stanie zobaczyć.
A swoją drogą, to może już te wpisy powinny być kontynuowane pod nowym tytułem, bo ta "biedronka" już jest za długa.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących i do dzieła. Co można, "wespół zespół" coś dobrego dla Bojana zrobić.Bo to jednak piękne miejsce. W przebiegające sarenki i krzyk żurawi nie wszyscy wierzą.
Na bociany cudzoziemcy patrzą, jak chłopi na obrazie Chełmońskiego. Urokliwe. My to mamy. Byle te drogi jeszcze poprawić.
w bojanie najgorsze jest to ze kazdy tam kazdego obgaduje i kazdy kazdemu zazdrosci. Tak to juz jest jak paru rolkow sprzeda pole 'w centrum' wsi i narobi tam dzialek pod domki jednorodzinne 'okno w okno' i sasiad sasiadowi patrzy na rece.
moze mowiac ,ze kazdy przesadzam , sa tam oczywiscie ludzie normalni i zyczliwi , ale jest tam spore grono osob , ktorych nie chcialbym miec za sasiadow :) a temat ksiadz i ploty o nim sa tego dowodem. Pozdrawiam!
moze mowiac ,ze kazdy przesadzam , sa tam oczywiscie ludzie normalni i zyczliwi , ale jest tam spore grono osob , ktorych nie chcialbym miec za sasiadow :) a temat ksiadz i ploty o nim sa tego dowodem. Pozdrawiam!
a poco ci biedronka? pewnei dlatego ze jest tania.... hehehe
to sobie porownaj ceny 1 kg a nie opakowania... owszem cos sie trafia tansze, ale koszyk ma swoja wartosc... poza tym z mojej branzy wam powiem ze sa pordukty do sklepow i do biedronek - niekoneicznie w tej samej jakosci... w napojach to norma :).... poza tym jak bedzie kolo kosciola to troszke nam by podkorkowala wioske... nie wystarcza sklep kolo artykulow niemieckich?
to sobie porownaj ceny 1 kg a nie opakowania... owszem cos sie trafia tansze, ale koszyk ma swoja wartosc... poza tym z mojej branzy wam powiem ze sa pordukty do sklepow i do biedronek - niekoneicznie w tej samej jakosci... w napojach to norma :).... poza tym jak bedzie kolo kosciola to troszke nam by podkorkowala wioske... nie wystarcza sklep kolo artykulow niemieckich?
misiaczku slodziutki, nigdy nie mialam sklepu i nie bede miala bo handel to najgorsza praca na swiecie i nikomu tego nie zycze, pracowalam jako przedstawicielka prawie 20 lat... i widzialalm wiele sklepikarzy rwiacych wlosy i tych zadowolonych... a zakupy robie lokalnie, bo jak nie bedziemy wspierac lokalnego handlu to zniknie i pozostanie lidl albo biedra
do kaski-z twojej wypowiedzi wynika że cena tobie nie robi różnicy ważne aby wspierać handlowców lokalnych,a w mojej ocenie to wypowiedz lokalnego właściciela sklepu,który się trzęsie ze strachu przed utratą zarobków.Większość jest za kupnem produktów po jak najniższej cenie a nie za wspieraniem lokalnych sklepikarzy.Ja chce dbać o mój portfel a nie sklepikarzy.
owszem kontroluje ceny i wybieram produkty... kubus dla dzieci? w bojanie tanszy niz w tesco.. ser zolty paczkowany nie hochland - tanszy niz w biedronce, wedlinki tansze ale w miesnym kolo apteki bo w pozostalych to koszmar, mleko - tansze w tym ruk uu jacka, w grudniu byl otansze na zakrecie.... i tak moge dalej, licze pieniazki bo zycie kosztuje a rata kredytu ciazy... ale zwroc uwage mieszkanko ze paliwo i czas tez kosztuje i zamiast sie abwic z dzieciakami jezdzisz gdzies i tacisz te najpiekniejsze chwile...
PS. nie mam pojecia jak wyglada ten jacek tylko o nim czytam, znam za to panie ekspedientki w obu sklepach :)
PS. nie mam pojecia jak wyglada ten jacek tylko o nim czytam, znam za to panie ekspedientki w obu sklepach :)
Brawo Kaśka! Posiadłaś zdolność monitorowania cen wszystkich artykułów spożywczych i produktów codziennego użytku we wszystkich lokalizacjach na terenie lub na terenach przyległych wsi Bojano. Podziwiam Twoje zdolności planowania tras pomiędzy poszczególnymi punktami handlowymi pod kątem najniższych cen i dostępności poszczególnych towarów. Podejrzewam, że pracujesz jako manager finansowy w dużej firmie. Jeżeli nie, to radzę wybrać taką ścieżkę kariery. Myślę, że Twoje umiejętności sprawdziłyby się w zarządzaniu budżetem średniej wielkości miasta lub oddziału wielkiej korporacji.
wez do kasi sie puknij zdrowo w glowe, pewnie jestes meskim szowinista i nie masz tej zdolnosci jak my kobiety do zapamietywania cen artykolow powszechnego uzytku - czytaj jedzenia... jak robisz zakupy codziennie to chyba wiesz co ile kosztuje? ale pewnie zonka ci wszystko kupuje i podaje na tacy bo pan i wladca z pracy wlasnie wrocil... zenada .
wydaje mi się że parkingiem u Jacka powinno zainteresować starostwo a może i prokurator a nie wójt. Z takiego sklepu powinno być jeden wyjazd z parkingu a nie każdy sobie cofa prosto na główna drogę. Ale RADY załatwił sobie pozwolenie. W tym naszym Bojanie to niektórzy radni myślą że mają na nazwisko Kozioł i mieszkają w Wylikowyjach z filmu Ranczo. Za trzy miesiące postarajcie się wszyscy ocenić przy urnach wyborczych prace jednego radnego dla rozwoju naszej wsi a biedronke i tak otworzą a radny obudzi się z ręką w nocniku. Sklep nie zarabia i diety radnego nie ma !!!!!!!!!!!!!
"Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców." Po tych słowach przyszły Radny wstaje i mówi: "Ślubuję".
Ciekawe czy rzeczony radny owe słowa wypowiedział głośno i wyraźnie? Czy, li tylko może tak sobie pod nosem? Oj krótką pamięć co nie którzy z naszych Radnych mają, oj krótką. W szkole podstawowej czy kolejnej do której uczęszczać miał sposobność, na języku polskim nie jeden wers wiersza do głowy wbić musiał/musiała, a tu po 30-stce ni w ząb zapamiętać dwóch wersów nie mogą.
Na domiar złego mieszkańcy lepszą pamięć mają i nie zapomną w odpowiedniej chwili co, gdzie, kiedy i komu zrobili.
Ciekawe czy rzeczony radny owe słowa wypowiedział głośno i wyraźnie? Czy, li tylko może tak sobie pod nosem? Oj krótką pamięć co nie którzy z naszych Radnych mają, oj krótką. W szkole podstawowej czy kolejnej do której uczęszczać miał sposobność, na języku polskim nie jeden wers wiersza do głowy wbić musiał/musiała, a tu po 30-stce ni w ząb zapamiętać dwóch wersów nie mogą.
Na domiar złego mieszkańcy lepszą pamięć mają i nie zapomną w odpowiedniej chwili co, gdzie, kiedy i komu zrobili.
Bardzo chciałbym żeby nasza biedronka była otwarta ale wydaje mi się że nie ma takiej opcji żeby otworzyli w połowie albo jak piszecie jakimiś tylnymi drzwiami. Jeżeli okaże się to prawda to po prostu brak słów. Po prostu parodia dla komików albo praca dla prokuratorów. Takie mam rozmyślenia a czas pokarze jak będzie. Osobiście wolę żeby otworzyli biedronkę normalnie po legalu, ale skoro nie ma innego sposobu to trudno - OTWIERAJCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a moze zamknac kawalek krajowej i zrobic deptak od aleji koscielnej do piekarni a ruch puscic obwodowa by ominac ten handlowy zakatek
abwodowa proponuje zinwestowac z skladek mieszkancow po 1000pln
przecie bojano bogate jest.a planami umjejscowienia niech zajma sie wspaniali wlodaze naszej zacnej szemudzkiej gminny
abwodowa proponuje zinwestowac z skladek mieszkancow po 1000pln
przecie bojano bogate jest.a planami umjejscowienia niech zajma sie wspaniali wlodaze naszej zacnej szemudzkiej gminny
jak to "zastrzegł wjazd"? Jakim prawem? A ten spychacz,który stoi na wjeżdzie na parking,to kogo jest?
~pytająca
Przejeżdżałam dzisiaj przez Bojano:spychacz zniknął:-) Jest dobrze....wkrótce otwarcie!!!
Bardzo zależy mi na jednym z produktów,które wg gazetki mają być właśnie w tej i w żadnej innej biedronce.Piszcie proszę od razu jak tylko ją w końcu otworzą.
~pytająca
Przejeżdżałam dzisiaj przez Bojano:spychacz zniknął:-) Jest dobrze....wkrótce otwarcie!!!
Bardzo zależy mi na jednym z produktów,które wg gazetki mają być właśnie w tej i w żadnej innej biedronce.Piszcie proszę od razu jak tylko ją w końcu otworzą.
No tak. Dlatego trzeba niszczyc konkurencje. Trzymac ceny z kosmosu. Zreszta nie warto juz tematu z toba ruszac bo ja na pewno tez nie kupie juz u jacka i ciesze sie ze bieda w koncu powstala.Wiec szalej dalej z pochwalami dla tego sklepu jakim jest Groszek u Jacka bo masz w tym interes lecz ze mnie on nie dostanie odemnie glosu w wyborach i kasy w sklepie. A temat biedra to nie twoj?
proszę tylko nie zapominać,TANIO to znaczy chemia, najgorsze składniki w produktach i zero jakości. .Nie istnieje coś takiego jak dobra jakość i tanio. Osobiście tez robię czasami zakupy w biedronce ,ale nigdy nie powiem,ze ona jest super.Tak jak groszek sklep dla ludzi mniej zasobniejszych w gotówkę.
Groszek ostatnio bardzo się poprawił i nie uważam żeby splajtował bo biedronka jest.Jedno jest tylko pewne, ze Jacek ośmieszył się jako radny i biznesmen.
Groszek ostatnio bardzo się poprawił i nie uważam żeby splajtował bo biedronka jest.Jedno jest tylko pewne, ze Jacek ośmieszył się jako radny i biznesmen.
Tanio, to nie zawsze znaczy chemia. Tanio przede wszystkim dla tego, że sieć sklepów zakupująca wiele ton, tysiące sztuk jednorazowo, kupuje je zdecydowanie taniej niż ktoś do osiedlowego sklepiku. Po drugie najczęściej kupuje u producenta i pomija hurtowników i innych zarabiaczy. I nie nakręcajmy się o upadku lokalnego biznesu, brakiem płacenia podatkow itp. Pracują w tym sklepie ludzie z Polski, 90% towarów jest z Polski, lokal stoi na polskim gruncie i tu jest odprowadzany podatek.
Czekam tylko na otwarcie Delikates Centrum. W końcu w jednym miejscu będzie przegląd towarów taki, że do Trójmiasta zawitam na zakupy tylko z nudów.
Czekam tylko na otwarcie Delikates Centrum. W końcu w jednym miejscu będzie przegląd towarów taki, że do Trójmiasta zawitam na zakupy tylko z nudów.
Mam wrażenie że to forum tworzy grupa idiotów, jakieś debilne argumenty o przechowywaniu owoców i warzyw w chłodniach, dojrzewalniach Pytanie więc czy sklepikarz każdego dnia świeże produkty zrywa z drzewa zimą banany z ogródka przydomowego przynosi, Kupujcie gdzie chcecie, nie ośmieszajcie siebie i wiochy w której mieszkacie nie wszyscy pozbawieni są rozumu