Z pamiętnika Kuratora
15 września 2003r.
Dziś rano słońce wbrew zapowiedziom nie wstało w krwawym blasku. Zaszło też jakoś tak niepozornie.
Szary dzień, szarzy ludzie w zaułkach i na ulicach. To oni stanowią...
rozwiń
15 września 2003r.
Dziś rano słońce wbrew zapowiedziom nie wstało w krwawym blasku. Zaszło też jakoś tak niepozornie.
Szary dzień, szarzy ludzie w zaułkach i na ulicach. To oni stanowią większość, więc cały świat musi być szary.
Właśnie dlatego mówi się, że ogól stanowi normę. Jednostki niedopasowane muszą zniknąć lub zostać wchłonięte. W dobrym i złym tego słowa znaczeniu.
Jesteśmy tylko ludźmi.
zobacz wątek