Widok
Ja w tym miesiącu zadzwoniłam w spr pracy tam, pani mnie zaprosiła na rozmowę do Bio Piekarni naprzeciw dworca skm w Gdyni Gł. Wzięła cv ode mnie i powiedziała, że jak do piątku (a była środa) nie zadzwoni do mnie, tzn. że przyjęła panią , która teraz jest za ladą na 3 godz. próbnych.
Rzeczywiście była pani, nawet na kasie nie umiała, obok niej stał pan sprzedawca, cały na biało ubrany + czapka/czepek - wyglądał mi na piekarza/cukiernika - i ją uczył na kasie, i na terminalu - akurat klienci byli - ona ich obsługiwała.
Pani , która ze mną rozmawiała powiedziała mi, ze praca jest w sklepie w górnej części na ul. Świętojańskiej - trzeba być na 6:00 rano , a sklep od 7:00 do 19:00, a o 20:00 wychodzimy. Dwa dni pracy, dwa dni wolne. Ja umiem na kasie, mam bardzo dobry kontakt z klientem, umiem zareklamować towar, nie palę, jestem z Rumi - doskonały mam dojazd, a tamta pani za ladą , którą uczył pan na kasie, to ani me ani be.
Nie zadzwoniono do mnie.
Rzeczywiście była pani, nawet na kasie nie umiała, obok niej stał pan sprzedawca, cały na biało ubrany + czapka/czepek - wyglądał mi na piekarza/cukiernika - i ją uczył na kasie, i na terminalu - akurat klienci byli - ona ich obsługiwała.
Pani , która ze mną rozmawiała powiedziała mi, ze praca jest w sklepie w górnej części na ul. Świętojańskiej - trzeba być na 6:00 rano , a sklep od 7:00 do 19:00, a o 20:00 wychodzimy. Dwa dni pracy, dwa dni wolne. Ja umiem na kasie, mam bardzo dobry kontakt z klientem, umiem zareklamować towar, nie palę, jestem z Rumi - doskonały mam dojazd, a tamta pani za ladą , którą uczył pan na kasie, to ani me ani be.
Nie zadzwoniono do mnie.
Zarobki na kuchni zależą od tego ile zrobisz, zapieprz niezły, najlepiej zostawać 9-10 godzin żeby się wyrobić. Menadżerka to jakaś kpina, wydziera się i ciągle jest problem bo czegoś brakuje. Na umowę czeka się półtorej miesiąca i ciężko się doprosić. Ciągle jest ktoś na chwilę, najwyżej na trzy dni. Jeśli ktoś ma stalowe nerwy to polecam!