""Najgłupszym, co można zrobić to powiedzieć: "to już któreś przedstawienie, gdzie coś tam".
Ale cóż? Bezmyślne oglądanie spektakli, bez krzty wrażliwości właśnie tak się kończy Głęboka idea...
rozwiń
""Najgłupszym, co można zrobić to powiedzieć: "to już któreś przedstawienie, gdzie coś tam".
Ale cóż? Bezmyślne oglądanie spektakli, bez krzty wrażliwości właśnie tak się kończy Głęboka idea opakowana w nowoczesne teatralne środki wyrazu - to jest właśnie to, czego szukam w dzisiejszym teatrze.""
Mów od razu, że to cię kręci - bo tu muszę przyznać rację Dżejowi, ileż można zachwycać się tymi "nowoczesnymi środkami" - które są bardziej oklepane niż "taniec z gwiazdami" ;) vide mąka imitująca kokę i właśnie wspomniane gołe tyłki..
""Ale cóż? Bezmyślne oglądanie spektakli, bez krzty wrażliwości właśnie tak się kończy: frazesami i bezpodstawnymi zarzutami.""
Jasne, jeśli moja babcia się wzrusza przy "Modzie na Sukces" a ja nie, to też jestem mało wrażliwy?? Jestem wrażliwy na dobry teatr a tego po prostu nie da rady nazwać dobrym przedstawieniem, nawet gra aktorów pozostawiała dużo do życzenia...
Ale cóż jedni szukają emocji na siłę we wszystkim co popadnie, inni liczą na coś naprawdę dobrego :) pozdrawiam
zobacz wątek