mieszane uczucia
I akt spójny i utrzymany w konwencji Grassa, drugi zagmatwany i niezrozumiały dla kogoś kto czytał Blaszany Bębenek.
Bardzo wymuszona scena nagiego Oskara. Gra Oskara świetna, jego matki i...
rozwiń
I akt spójny i utrzymany w konwencji Grassa, drugi zagmatwany i niezrozumiały dla kogoś kto czytał Blaszany Bębenek.
Bardzo wymuszona scena nagiego Oskara. Gra Oskara świetna, jego matki i prawdziwego ojca też. Matzerath taki sobie niestety. Aktor znany z serialu ale wszędzie gra tak samo - nudny.
Troszkę się zawiodłam, bo Kocham książki Grassa i nie powaliło mnie to na kolana, nawet ziewać się chciało. A szkoda.
Ogólna ocena słaba 4.
zobacz wątek
13 lat temu
~Cebula w skrzynce