Oj Pani Enigmo...
Mam wrażenie że Pani Enigma jest bardzo zazdrosna i niespełniona...Skoro była na koncercie u Franciszkanów i wyszła stamtąd niezadowolona to po co przychodziła do Opery?Czyżby tylko po to żeby...
rozwiń
Mam wrażenie że Pani Enigma jest bardzo zazdrosna i niespełniona...Skoro była na koncercie u Franciszkanów i wyszła stamtąd niezadowolona to po co przychodziła do Opery?Czyżby tylko po to żeby krytykować i oceniać czyjąś wiarę?Oj nieładnie nieładnie Pani Tajemnico.Robi Pani nam wielką przykrość i jest Pani bardzo niesprawiedliwa....i na dodatek ukrywa się pod dziwnym pseudonimemJakim prawem wydaje Pani takie osądy ,za kogo się Pani uważa?Za Boga?!!!!!Tylko on wie i sądzi co mamy w sercach...Proszę się otrząsnąć i wyjść z tego zakłamania.
zobacz wątek