fajny koncert
Byłam na Błogosławionych przed wielu laty, ponieważ koleżanka miała bilety. Na początku kręciłam nosem, no bo nie jestem żadnym moherowym beretem, a moja droga do boga jest długa i kręta, więc po...
rozwiń
Byłam na Błogosławionych przed wielu laty, ponieważ koleżanka miała bilety. Na początku kręciłam nosem, no bo nie jestem żadnym moherowym beretem, a moja droga do boga jest długa i kręta, więc po co mi koncert pieśni religijnych? Nawet do kościoła nie chadzam. Jednakże poszłyśmy i muszę powiedzieć, że muzyka na bardzo wysokim poziomie, aż sama zaczęłam przebierać nogami i śpiewać. Niesamowite, ale mam chęć teraz po latach pójść drugi raz, tym razem już z podchowanymi dziećmi.
zobacz wątek