?????
Czy to są kpiny jakieś? Po majowej dyskusji, jaka rozgorzała tutaj w temacie koszmarnie drogich biletów na gościnny spektakl Krystyny Jandy w Filharmonii, myślałem, że już drożej być nie może. A...
rozwiń
Czy to są kpiny jakieś? Po majowej dyskusji, jaka rozgorzała tutaj w temacie koszmarnie drogich biletów na gościnny spektakl Krystyny Jandy w Filharmonii, myślałem, że już drożej być nie może. A jednak! Organizatorzy chyba są przekonani, że pensje mieszkańców Trójmiasta rosną w tempie dwukrotnie wyższym niż inflacja, i to w stosunku miesiąc do miesiąca. Nie ma sensu wznawiać dyskusji o dostępności kultury wysokiej dla "zwykłych" mieszkańców Trójmiasta, bo spektakl i tak się sprzeda i tak. Zachłanność organizatorów nie zna granic.
zobacz wątek