nuda, pustka, dialogi niedobre
Pierwszy raz widziałam żeby w trakcie przedstawienia widzowie wychodzili. Potwierdzam wcześniejszą opinię - śmiech było słychać tylko jak padło jakieś wulgarne słownictwo. Też byśmy wyszli gdyby...
rozwiń
Pierwszy raz widziałam żeby w trakcie przedstawienia widzowie wychodzili. Potwierdzam wcześniejszą opinię - śmiech było słychać tylko jak padło jakieś wulgarne słownictwo. Też byśmy wyszli gdyby nie nadzieja, że może coś jeszcze z tego będzie, a poza tym do wyjścia mieliśmy za daleko. Poza tym żenujące wystąpienie Budynia z prezentem dla p. Kociniaka. I tekst, że gdańską wódkę poleca pić z tonikiem bądź z wódką czystą. Widać Budyń zna się na piciu jak i na sztuce...
zobacz wątek