Bardzo slaby
Film poharatany, dociśnięty kolanem i posklejany szarą taśmą wchodzący na ekrany ponad 3 lata (sic!) po zakończeniu okresu zdjęciowego. Po seansie nasuwa się tylko jedna refleksja: że niektórym...
rozwiń
Film poharatany, dociśnięty kolanem i posklejany szarą taśmą wchodzący na ekrany ponad 3 lata (sic!) po zakończeniu okresu zdjęciowego. Po seansie nasuwa się tylko jedna refleksja: że niektórym projektom dobrze by zrobiło, jakby w produkcyjnym piekle pozostały. Na zawsze. Odpisane od podatku i zapuszkowane. Z pożytkiem dla wszystkich: widzów, twórców i studyjnych decydentów.
zobacz wątek
3 miesiące temu
~Masakra, wyszliśmy w połowie seansu