Na końcu remontowanego odcinka w nowo wybudowanym budynku mieszka (na szczęście już były) radny gminny. Ale to nie może mieć związku :)
Taka nasza mentalność. Kubusia puchatka gmina musiała...
rozwiń
Na końcu remontowanego odcinka w nowo wybudowanym budynku mieszka (na szczęście już były) radny gminny. Ale to nie może mieć związku :)
Taka nasza mentalność. Kubusia puchatka gmina musiała wykupić pod pretekstem budowy kanalizacji. Tylko ani projektu, ani środków w budżecie na to nie ma. Jest tylko rozjeb..... droga i jakiś radny z rady bodajże sołeckiej (wkz), któremu należy się dojazd. A to że zgodnie z mpzp była to droga wewnętrzna w utrzymaniu użytkowników (tak jak osiedla 7N) to nie ma znaczenia. Teraz jest to droga gminna i wszyscy się na nią zrzucamy. Ba za 20 lat zbudujemy też im kanalizacje bo przecież się należy.
Więc jak już wszyscy radni sobie pod dom infrastrukturę (patrz latarnie mazurska/mazowiecka) i drogi (borowiecka, kubusia) podciągną to już wówczas zajmą się resztą dróg. Pozdrawiam
zobacz wątek