Są tylko mili do momentu sprzedaży mieszkania. Kiedy pojawiły się usterki nikt nie odbiera i nikt nie oddzwania.Usterek delikatnie ujmując ,raczej tandetnego wykonania mieszkania jest coraz więcej po 3 latach użytkowania od zakupu w stanie deweloperskim.Teraz jest odbijanie piłeczki od KRJ do in hausa generalnego wykonawcy i spowrotem.Niestety pozostaje mi oddać sprawę do sądu bo wiem ,że wygram.