OGLADAJMY?
Moim skromnym zdaniem, jest to sposób na dorobienie paru złotych w tygodniu. Nie spodziewajmy się poziomu gry takiego jaki jest w Warszawie, gdzie jest konkurencja i każdy aktor za takie granie...
rozwiń
Moim skromnym zdaniem, jest to sposób na dorobienie paru złotych w tygodniu. Nie spodziewajmy się poziomu gry takiego jaki jest w Warszawie, gdzie jest konkurencja i każdy aktor za takie granie jak reprezentuje w Gdańsku wylądowałby w Pcimiu Wielkim. Wyjazdy ze spektaklami w teren nazywane są graniem na prowincji. Drogie bilety, poziom prowincjonalny. Bawmy się dobrze nie oczekując zbyt wiele.
zobacz wątek