Re: Brak pracy...
hehe, no właśnie, "mile widziani studenci"...
ja nie jestem studentką od miesiąca i jestem zdziwiona ilością możliwości, jaką dawałby mi status studentki...
problem w...
rozwiń
hehe, no właśnie, "mile widziani studenci"...
ja nie jestem studentką od miesiąca i jestem zdziwiona ilością możliwości, jaką dawałby mi status studentki...
problem w tym, że jak jeszcze studiowałam, też nie mogłam znaleźć pracy, bo nie byłam wystarczająco dyspozycyjna.
a prawda taka, że pracodawcom taniej zatrudniać studentów- biorą ich na umowę zlecenie (często łamiącą podstawowe założenia prawne takiej umowy), nie płacą całej masy różnych składek (w tym ubezpieczenia, które załatwiają uczącym się rodzice lub uczelnia)
zobacz wątek