Widok
Brak profesjonalizmu na najwyższych lotach!
Jestem w 1szym trymestrze ciązy. Po około 2 tyg. oczekiwania od rejest.(w ramach prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego!) pojechałam na spotkanie po raz pierwszy z dr Paszkiewicz, na które przyszłam jakies 3 minuty przed czasem. Pani sekretarka z podpisem "uczę się" próbowała przez dobrą minutę sprawdzic czy ja rzeczywiscie jestem zarejestrowana? w czasie jej poszukiwań (jak się okazało kolejna minute pozniej) wyszła z kliniki... dr do ktorej bylam zarejstrowana...Siedzialam na tym krzeselku i wlasnym uszom nie wierzylam - owszem patrzylam na kobiete ktora zegna sie z recepcjonistkami i jeszcze dodaje ze cieszy sie ze moze wyjsc godzine wczesniej, ale nie przyszlo mi do glowy leciec za nia i pytac czy to pani jest dr Paszkiewicz do ktorej wlanie przyszlam na wizyte? Generalnie nikt nie miał telefonu do dr Paszkiewicz, proponowano mi inne terminy w godzinach mojej pracy,ale ja roztrzesiona nie bylam w stanie umowic sie z nimi, wrecz przeciwnie czulam ze musze stamtad wyjsc bo przestane zachowywac sie w sposob cyzwilizowany... to nie była wizyta kontrolna, to byla wizyta kobiety w ciazy ktora szuka profesjonalenego przyjecia w klinice i równie profesjonalnego w swoim fachu lekarza...
Moja ocena
Invicta
kategoria: Ginekolodzy
obsługa: 1
jakość usług: -
wyposażenie: -
czas oczekiwania: 2
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
1.5
* maksymalna ocena 6