Widok
Brętowska Brama
Brętowska Brama to zespół trzech budynków o zróżnicowanej ilości kondygnacji - 8, 9 i 17. Z najwyższych pięter roztaczać się będzie wspaniały widok na panoramę miasta, a nawet wody Zatoki Gdańskiej.
Z terenu planowanej inwestycji łatwo dostać się w stronę trójmiejskiej obwodnicy, zaś po planowanej przebudowie ul. Słowackiego - także do centrum Wrzeszcza.
Parterowa część inwestycji przeznaczona zostanie pod lokale usługowe oraz pomieszczenia rekreacyjne: fitness, siłownię, saunę. Pod ...
więcej o inwestycji
więcej o inwestycji
XXI wiek
Plus za architekturę budynku i polską nazwę. Niestety INPRO nie radzi sobie z takimi inwestycjami lub też jest to Ich świadome działanie. Nie podoba mi się wykończenie mieszkań, korytarzy itp. Budując w 21 wieku powinno myśleć się więcej o ekologii, oszczędzaniu energii elektyrcznej!!!
Architekt zaprojektował różnego rodzaju oświetlenie, które konsumuje b.dużą ilość energii elektrycznej. Nie ma śmietników do segregacji odpadów. Wykonawca nie pokwapił się aby oddając budynek wyregulować wszystkie drzwi tak aby nie trzaskały, niektóre w ogóle się nie domykają. Okna w mieszkaniach powinno się sprawdzić przed odbiorem i je wyregulować, a nie liczyć na to, że klient może napisać reklamację. Tynk na ścianach jest nierówno położony, zabudowy pionów krzywe. Sama umowa jest bardzo niekorzystnie sformułowana. Podsumowując, budynek z zewnątrz prezentuje się okazale i bardzo odbiega od typowej "klockowej nowoczesności", to zasługa architektów, którzy jednak nie potrafili zaprojektować energooszczędnego i ergonomicznego oświetlenia budynku, jak i nie pomyśleli, że ktoś może chcieć segregować odpady! Inpro wykańczając mieszkania poszło na łatwiznę licząc, że sauna i fitness przyćmią niedoróbki.
Architekt zaprojektował różnego rodzaju oświetlenie, które konsumuje b.dużą ilość energii elektrycznej. Nie ma śmietników do segregacji odpadów. Wykonawca nie pokwapił się aby oddając budynek wyregulować wszystkie drzwi tak aby nie trzaskały, niektóre w ogóle się nie domykają. Okna w mieszkaniach powinno się sprawdzić przed odbiorem i je wyregulować, a nie liczyć na to, że klient może napisać reklamację. Tynk na ścianach jest nierówno położony, zabudowy pionów krzywe. Sama umowa jest bardzo niekorzystnie sformułowana. Podsumowując, budynek z zewnątrz prezentuje się okazale i bardzo odbiega od typowej "klockowej nowoczesności", to zasługa architektów, którzy jednak nie potrafili zaprojektować energooszczędnego i ergonomicznego oświetlenia budynku, jak i nie pomyśleli, że ktoś może chcieć segregować odpady! Inpro wykańczając mieszkania poszło na łatwiznę licząc, że sauna i fitness przyćmią niedoróbki.
dużo niedoróbek za tą cenę
niby wszystko OK - gdyby to było moje pierwsze mieszkanie, jednak za tę cenę spodziewałem się wyższego standardu wykonania i wykończenia. Większość to najtańsza tandeta a zwłasza okna, drzwi, winda. Ściany faktycznie strasznie krzywe a cekol położony jak w oborze. Bardzo to psuje super lokalizację i widok z tarasu. Bardzo droga eksploatacja !- za wszystko trzeba tu płacić i to jest wina Inpro i administratora!!! (ale można powalczyć)
Inpro w ogóle nie myśli o oszczędnościach. Zgadzam się z opinią poniżej, że architekci projektują różnego rodzaju oświetlenia, ale ktoś za to musi płacić. Kto? Mieszkańcy!!! na początku czynsz będzie w miare, ale później dowalą taki czynsz + do tego opłata za energie i inne składowe, że przeciętnie zarabiający Polak nie da rady :(((