Popieram
Zgadazm sie z Tigrinho. Nie pracuje wprawdzie w samym centrum Gdanska, ale wiem, co dzieje sie na Targu Weglowym. Moim skromnym zdankiem glosna muzyka moze byc puszczana podczas Jarmarku. Wiadomo,...
rozwiń
Zgadazm sie z Tigrinho. Nie pracuje wprawdzie w samym centrum Gdanska, ale wiem, co dzieje sie na Targu Weglowym. Moim skromnym zdankiem glosna muzyka moze byc puszczana podczas Jarmarku. Wiadomo, mlodziez ma wakacje, chce sie wyszumiec, wybawic, posluchac czegos. Ale powinno to byc robione dopiero po godzinach pracy, czyli mniej wiecej po 17.00. Wtedy podejrzewam wielu ludzi pracujacych ojdzie do domu przebrac sie, zjesc i z checia przyjdzie na Dluga posiedziec przy piwku w barze. sa wakacje, lato, ale tylko mlodziez ma wolne, inni pracuja i to nie sprzedajac tanie laszki na jarmarku, ale w biurze, wykonujac prace umyslowa, do ktorej potrzebne jest czasem niezmierne skupienie. Kolo LOT'u rzeczywiscie stio takie cos i dudni niemilosiernie. Rowniez zwracam sie do wladz naszego miasta o jakas rade na to, ze jest tak glosno. Wiemy, ze chcecie zwabic turystow, aby slono placili i do kasy pieniazki wplywaly, ale zlitujcie sie nad nami, nad tymi, ktorzy moze i nie chca, ale pracowac musza.
zobacz wątek