Re: Budowa domu
Nie mówię o bojanie. Mowie ogólnie. Wlasnie napisales ze trzeba byc bardziej zaradny zyciowo. Ja mam tego dosyc. Ciagle remonty naprawy. Chce do mieszkanai z powrotem. Nie mam juz sily a na dozorce...
rozwiń
Nie mówię o bojanie. Mowie ogólnie. Wlasnie napisales ze trzeba byc bardziej zaradny zyciowo. Ja mam tego dosyc. Ciagle remonty naprawy. Chce do mieszkanai z powrotem. Nie mam juz sily a na dozorce mnie nie stać. Zeby miec dom to trzeba tez miec pieniadze na pensje dla dozorcy, sprzataczki, szofera itp. Inaczej to lepiej siedzieć w mieszkaniu.
zobacz wątek