Gratka umarła... Niech żyje Gratka!
Można zamknąć dodatek, nie drukować kuponów, zapomnieć o całej sprawie.
Mozna kłamać, oszukiwać, nie rozmawiać. Ale nie mozna zabić tego, co stanowiło źródło pewnego rodzaju niezwykłości Gratki...
rozwiń
Można zamknąć dodatek, nie drukować kuponów, zapomnieć o całej sprawie.
Mozna kłamać, oszukiwać, nie rozmawiać. Ale nie mozna zabić tego, co stanowiło źródło pewnego rodzaju niezwykłości Gratki HP - nie można rozkazać ludziom, żeby przestali mówić i myśleć. Nie można zlikwidować
tego wszystkiego, co działo się przez lata istnienia HP. Nie da się
uderzyć w ludzi w taki sposób, żeby stracili przywilej samodzielnego myślenia i PREZENTOWANIA swoich poglądów. I dlatego pomimo, że Dziennik Bałtycki nie może zaakceptować faktu, że małą część sobotniego wydania gazety redakuje naraz kilkadziesiąt osób i że prezentowane tam treści czasem odchodzą znacznie od oficjalnej linii, po której wlecze się za zyskiem Dziennik, nie można przestawac MYŚLEĆ i MÓWIĆ po swojemu. Wywalczono nam wolność słowa (przynajmniej teoretyczną), więc czemu nie mielibysmy z niej korzystać? Czemu nie mozna szukać alternatywnego wydawcy HP? Dlaczego nie nagłosnić tej sprawy w mediach? Przecież Gratka jest (była?!) osobliwością, niechże o niej dowiedzą się inni! Zaprośmy reporterów innych gazet pod BO, opowiedzmy o wszystkim. W czwartki pod City Forum pojawia sie telewizja. Jest radio. Prasa. Internet, strona www gratki jako coś w rodzaju epitafium, mauzoleum tego wszystkiego, co sie działo. Coś, co po niej zostanie.
Bo powinno.
zobacz wątek
24 lata temu
~miltedus (tak czy nie Gratka HP?)