Już nie kupuję. Dlaczego? Dlatego, że w piekarni na ulicy Hubala pół roku temu chałka była pyszna, duża i świeża. Podobnie chleby i bułki. Byłam skłonna zapłacić za pieczywo więcej, bo w zamian otrzymywałam bardzo dobrej jakości towar. Dziś widać, że tam gdzie się da, robi się Klienta w balona. Chałka mała, niewypieczona, bułki płaskie, jakby już trochę leżały, chleb po dwóch dniach wylądował w koszu, bo pojawiła się pleśń. No, a ceny wyższe, wiadomo dlaczego... Już nie polecam. Fajnie by było, gdyby wróciła jakość sprzed roku.