Odpowiadasz na:

kropeczko

4 rano...to najlepsza godzina do wyskoku na ryby,
na Żarnowieckie.

Dawniej, to o tej godz. miałem z Gdyni piętrusa i "śmigałem" do Wojtala lub Bąka na grzyby.
Po dotarciu na miejsce z... rozwiń

4 rano...to najlepsza godzina do wyskoku na ryby,
na Żarnowieckie.

Dawniej, to o tej godz. miałem z Gdyni piętrusa i "śmigałem" do Wojtala lub Bąka na grzyby.
Po dotarciu na miejsce z jednego zbitego stada każdy gnał w swoim kierunku.
Pamiętam te wiadra we wszystkich kolorach tęczy :)
I wyścig o pierwsze przekroczenie granicy lasu. Po kilkunastu minutach była kompletna cisza i nikogo w zasięgu wzroku.

4 rano to też dobra pora na różne po imprezowe machinacje i tachamcje ;)
(właściwie najlepsza)

zobacz wątek
16 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry