Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 4.

Dagolek, nie przepraszaj! Pisz i bądz z nami! masz rację - to bardzo pozytywne i szczesliwe forum, wiec witamy w naszym gronie :D
Zyczę Ci bys szybko została mamusią :) Musisz walczyc i... rozwiń

Dagolek, nie przepraszaj! Pisz i bądz z nami! masz rację - to bardzo pozytywne i szczesliwe forum, wiec witamy w naszym gronie :D
Zyczę Ci bys szybko została mamusią :) Musisz walczyc i wierzyc.

Kkasia, można powiedziec, że sprawa mieszkania stoi w miejscu :/ wczoraj oglądałam 1 i babka jak zwykle ma sie odezwac, ale juz sama nie wiem co myslec... A to juz chyba ostatnie jak na razie, wznowimy poszukiwania jak ogarniemy sie ze wszystkim po porodzie... Teraz trzeba bedzie zacisnąc zęby i przygotowywac miejsce i rzeczy dla maluszka w hotelu- maz własnie w Polsce. Po jego powrocie chce sie w koncu spakowac do szpitala, rozłożyc łóżeczko ( którego jeszcze nie ma), kupic kosmetyki, pieluchy... i czekac :)
( miałam ciezkie dni w związku z tym mieszkaniem, morze łez wylałam, ale nie mam wyjscia - muszę sie oswoic z myslą, że jednak tu przywieziemy synka ze szpitala...)

zobacz wątek
13 lat temu
Lena85

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry