Re: COCOMO KLUB ktoś pracował?
W miniony weekend bylem w tym klubie z kolegą, pomysł był taki, żeby wynająć dziewczyny na wieczór w jaccuzi w domu prywatnym. Towarzystwo kulturalne, każdy z żoną lub dziewczyną i nie chodziło nam...
rozwiń
W miniony weekend bylem w tym klubie z kolegą, pomysł był taki, żeby wynająć dziewczyny na wieczór w jaccuzi w domu prywatnym. Towarzystwo kulturalne, każdy z żoną lub dziewczyną i nie chodziło nam o usługi seksualne, lecz zwykły taniec który miał imprezę udekorować. Pani manager, powiedziała że nie ma problemu, musimy tylko zapytać dziewczyny czy się zgodzą... wszystkie oczywiście przytakiwały i mówiły że z chęcią się z nami wybiorą... ustaliliśmy sposób płatności, najpierw poproszono nas o zapłatę 600 zł zaliczki, resztę mieliśmy uregulować w taksówce w drodze na miejsce... po uregulowaniu płatności zostaliśmy wyrzuceni z lokalu przez ochronę i generalnie wyśmiani przez obsługę lokalu. Udaliśmy się na policję, gdyż poczuliśmy się nieźle wyruchani, nie dostaliśmy oczywiście żadnego paragonu, natomiast kiedy do klubu weszli funkcjonariusze, pokazano im paragon wg. którego kupiliśmy sobie 1 drinka za 599 zł !!!... uważam że ten lokal to zwykłe oszustwo, obsługa zdawała się być perfekcyjnie wyuczona jak profesjonalnie robić klienta w ch... zamierzam pozwać lokal o oszustwo, przypadkiem rozgłaszając tę sprawę spotkałem wiele osób które zostały w taki czy inny sposób naciągnięci w tym lokalu... generalnie nie jestem przeciwko takim klubom, np. w moim mieście jest jeszcze 1 w którym panuje nieporównywalnie lepsza atmosfera i dziewczyny jakby z wyższej półki bo w cocomo to same jakieś anorektyczki albo wieloryby które wręcz opierały się na tych rurach z nudów... ale nie mogę się zgodzić żeby na rynku centralnym istniało miejsce gdzie można zostać legalnie okradziony...
zobacz wątek