moim zdaniem jest zupełnie przeciwnie i trudno nazwać ten stan rzeczy, że Rogucowi po prostu już się nie chce... skoro na koncercie Comy z cyklu ReStart drze japę jak za najlepszych lat przez bite...
rozwiń
moim zdaniem jest zupełnie przeciwnie i trudno nazwać ten stan rzeczy, że Rogucowi po prostu już się nie chce... skoro na koncercie Comy z cyklu ReStart drze japę jak za najlepszych lat przez bite 3h. Do tego robi światło i mrock z Nosowską, gra solowe koncerty z Normalnymi Ludźmi i jeszcze kręci serial... faktycznie leniuszek :-)
zobacz wątek