Adaś
Alternatywa to moja specjalność;)
Zawsze posiadam zapasowe wyjście.
Gdy wskazują mi palcem, ja mam swoją drogę.
Zgromadziłem trochę drzewa czereśni i wiśni (1m3 :], które są najlepsze do...
rozwiń
Alternatywa to moja specjalność;)
Zawsze posiadam zapasowe wyjście.
Gdy wskazują mi palcem, ja mam swoją drogę.
Zgromadziłem trochę drzewa czereśni i wiśni (1m3 :], które są najlepsze do pozyskania aromatu mięs (pieczenie, wędzenie itd.)
Mam też "ciut" dzikiej róży.
Niech "specjaliści" rozcieńczają, ale jeżeli wpadnie do PL konkurencja z Cape Town to pozamiata- wysyłając cała resztę na zieloną trawę.
Co do reszty :)))
Plan robót burzył mi, co chwilę, sąsiad kusząc własnej roboty nalewką.
Można by teraz pomyśleć: zabrał się za grill'a a powstała drewutnia. ;)
Ostatecznie jednak wyszedł z tego spory grill z wysypką, paleniskiem i kilku stopniowym rusztem.
zobacz wątek