Odpowiadasz na:

Kropeczko

Czego tu zazdrościć...
Kiedyś dostawałem palpitacji serca podczas przyrządzania, jednocześnie ryby, kurczaka, karkówki itd., gdyż stary grill mi się chwiał, był za niski, ruszt był mały, całość... rozwiń

Czego tu zazdrościć...
Kiedyś dostawałem palpitacji serca podczas przyrządzania, jednocześnie ryby, kurczaka, karkówki itd., gdyż stary grill mi się chwiał, był za niski, ruszt był mały, całość albo się nie mieściła albo przesiąkała sobą wzajemnie.
Część ludzi jadła, a część czekała na moją czerwoną paprykę nadziewaną mielonym mięskiem. Na przykład.
Bezsens.
Jeżeli wspólnie biesiadować - to(z)pełną gębą.
Lubię rzeczy duże, przestronne, użyteczne tj. funkcjonalne.
Więc sobie zrobiłem. ;)
Może to nieskromnie zabrzmi,:)))
ale tę szklaneczkę czegoś wykwintnego,
to też sam "robię".

zobacz wątek
17 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry