Widok
a co tu może być podejrzanego? dostaniesz paragon lub fakturkę więc w razie co zawsze masz podstawy do reklamacji czy nawet zwrotu. Ewentualnie sprawdź sam sklep czy nie jest "lewy" - poszukaj opinii kupujących na forach, można też sprawdzić w rejestrze firm czy owy sklep jest tam wpisany, od kiedy istnieje itp. itd. Co do samego amortyzatora to się nie wypowiem gdyż nie miałem przyjemności posiadania Fox-a. Pozdro!
fox'y to dla mnie troche dziwne amorki. prawdopodobnie wymagaja troskliwej opieki. osobiscie nigdy na nich nie jezdzilem, ogladalem tylko u innych uzytkownikow...
tak więc jak był nasmarowany i zadbany to chodził w miarę ładnie. ale widziałem też egzemplarze z lagami oblanymi zakrzepłym olejem i kulturą pracy typu "uginam się tylko na czymś naprawdę dużym" i "dopsz bujam"
pamiętam nawet jakie osoby na tym jeździły ;-)
generalnie to trochę ludzi kojarzę tylko po tym na czym jeżdżą - ot taka mała dygresyjka.
muszę dodać, że moja rebcia, nawet długo niesmarowana, chodzi całkiem ok. puszcza odrobinkę oleju pod śrubami regulacyjnymi ale generalnie bardzo solidny amor.
tak więc jak był nasmarowany i zadbany to chodził w miarę ładnie. ale widziałem też egzemplarze z lagami oblanymi zakrzepłym olejem i kulturą pracy typu "uginam się tylko na czymś naprawdę dużym" i "dopsz bujam"
pamiętam nawet jakie osoby na tym jeździły ;-)
generalnie to trochę ludzi kojarzę tylko po tym na czym jeżdżą - ot taka mała dygresyjka.
muszę dodać, że moja rebcia, nawet długo niesmarowana, chodzi całkiem ok. puszcza odrobinkę oleju pod śrubami regulacyjnymi ale generalnie bardzo solidny amor.
Jak się x lat jeździ bez żadnego dbania o sprzęt to tak potem jest, że olej zaschnięty jeszcze z zeszłego sezonu widać. Jak się dba o Foxy i regularnie czyści i smaruje i co sezon robi porządny przegląd, to uginają się że aż miło. Dotyczy to każdego rodzaju sprzętu. A skoro sam nie użytkowałeś, tylko oglądałeś u innych, to nie oceniaj.