CZY WSZYSTKIE KOBIETY TRAKTUJĄ SEX JAKO TOWAR?

A przyjemność to nie zysk? :)

No , może być też i zyskiem ale to tylko wtedy, gdy się robi tą przyjemność dla zysku bo tak normalnie nie przelicza się przyjemości na coś - przyjemność to po prostu przyjemność , tak jak np. nie jesię smacznego cukierka dla zysku tylko dla przyjemności . No gdyby wdać się w filozoficzne rozważania, to można by i udawadniać , że przyjemność to jakby zysk .

Witam mimo tego, że nie jestem kobietą chciałem wtrącić swoje 3 słowa. Jakiś czas temu doszedłem do wniosku ze wszystko, co robimy w życiu robimy, choć po części dla siebie. Wiem wiem to nie ja pierwszy wymyśliłem zapewne to, ale tylko pomyślcie, jeżeli dajecie komuś jałmużnę to z jednej strony jesteście wspaniałomyślni i nie oczekujecie nic w zamian, ale tak naprawdę lepiej się z tego powodu czujecie. Tak samo, gdy pomożecie komuś w potrzebie ja uważam, że wszyscy jesteśmy samolubami a to ze kobiety wykorzystują seks jako broń to było wiadome od dawien dawna kiedyś kolega mi powiedział, że niema seksu a darmo jest tylko z odroczona zaplata bądź ze zmienionym środkiem płatności. A tak na serio to musisz mieć strasznego doła. Nie wiem ja tam jestem z moją dziewczyną szczęśliwy i nie wydaje mi się żeby używała wobec mnie seksu jako broni, ale mogę się mylić w końcu tylko kobieta potrafi w pełni zrozumieć kobietę i to podobno nie zawsze ;) pozdrawiam i życzę optymizmu w życiu.

Myślę , że ten kolega ,to miał całkowitą rację z tą odroczoną zapłatą i pewnie wcześniej czy później sam się o tym przekonasz . Przy najbliższej okazji ,gdy nie dogadasz się z dziewczyną na jakiś temat to się obrazi i nie będzie miała ochoty na sex - to właśnie będzie ta kara za niedogadanie , no chyba że przeprosisz ,że miałeś rację przez pomyłkę i wtedy możliwe nawet że wróci ochota na sex - to co ? to nie będzie towar wymienny-sex za przyznanie racji?

myslalam, ze to jest zupelnie inaczej.hm ja glupia!

Ja nie wiem ,czy zaraz tam głupia

I tu się z tobą nie zgodzę moja dziewczyna nie traktuje seksu jako karty przetargowej a spieramy się dość często to pewnie z racji mojego dość ciężkiego charakteru :D

No wiesz - wyjątki si.ę zdarzają . Może masz to szczęście że trafiłeś na cudo, choć ja w to nie wierzę osobiście, ale dla Ciebie będzie lepiej wierzyć.
Mój kolega kiedyś powiedział : wszystkie młode są piękne i cudowne , tylko skąd do licha biorą się te wszystkie wredne teściowe?

Ha! Uwielbiam seks dla seksu, a nie dla przyjemności pobocznych. A jeśli kobieta nie lubi seksu, to podejrzewam, że ma po prostu fatalnego kochanka, który nie potrafi jej pobudzić. Albo go nie kocha.... ale przecież nie zawsze trzeba kochać, aby mieć udany seks... ;))))

I tu powinny zagrzmieć niebiosa i pioruny walić w ciebie z nieba. W naszej kulturze przyjęło się, że kobieta uprawia seks tylko z mężczyzną, którego kocha nigdy dla czystej przyjemności. Heh pozdrawiam wszystkie Panie :D

ps. Coś mnie dziś na refleksje wzięło pewnie, dlatego ze się musze uczyć a mi się nie chce :D "Uprawiam Książkę" nie uważacie ze to zdanie ma to bardzo seksistowski wydźwięk czy tylko to mi się wszystko kojarzy z seksem. W sumie to w moim wieku może mi się wszystko kojarzyć z seksem mam 20 lat nawet jak patrzę na linoleum to mi się bzykać chce:D

No właściwie czemu by linoleum nie miało się kojarzyć z uprawianiem na nim sexu

tedika cymbalika??

Sex to przyjemnośc ale w tych czasach niestety zrobił sie też towarem i niestety jest na niego popyt czytając ogłoszenia towarzyskie.

"Flaqon" vel "flagun" vel "flagon "(ze spacją) "TEDIKA" a wszystko to razem wzięte, stary tedik-cymbał napisał(a):

> tedika cymbalika??


flagon:
Czy ktoś uważa, że założenie przeze mnie wątku pt: "Ile nicków do istnienia potrzebuje tedik-cymbał?" jest bezzasadne a szukanie odpowiedzi, bezcelowe, jeśli nie ciekawe?

no, jak ja sie kocham to tylko dla przyjemnosci. mojej i Jego :D

a jak ja z moją Prawą lub Lewą to tylko dla przyjemności... mojej ;)

Niestety tak mam, że sie czepiam i zawsze widzę inne strony sprawy. Piszesz o najczęstszym schemacie, kiedy mężczyźnie bardziej (częściej)zależy na seksie, więc odbiera to jak swojego rodzaju żebranie, czy zabieganie, czy kupowanie. Ale zauważ, że mężczyzna sam rzecz całą zawęża do seksu i wygląda, jakby tylko do tego kobietę potrzebował i jakby tylko to chciał brać. Czy to nie jest podobne, przedmiotowe i wybiórcze podejście do tematu związku? Czemu nie pisze o całości, że chciałby jej coś dawać, czy o nią się troszczyć albo brać co innego?
Wiesz, jak czuje się kobieta, od której chce się tylko seksu? Myślę, że to wywołuje w niej ten bunt. Często jest tak, że sami prowokujemy określone reakcje partnerów.
A jeszcze z innej beczki - bywa przecież i tak, że to obrażony mężczyzna nie chce mieć z partnerką żadnej pozytywnej bliskości, także seksu.

TEDIKA napisał(a):

> NIEKIEDY NIERAZ ODNOSZĘ WRAŻENIE ŻE KOBIETA UPRAWIAJĄ SEŹ
> TYLKO PO TO ŻEBY COŚ DLA SIEBIE UZYSKAĆ ; ZATRZYMAĆ DANEGO
> FACETA , ZROBIĆ SOBIE DZIDZIUSIA ŻEBY ZATRZTMA.Ć FACETA ,
> ZROBIĆ MU DOBRZE ŻEBY COŚ KUPIŁ .CZY DAŁ ,CZY COŚ ZAŁATWIŁ
> ITP .ITD .
> CZY WY KOBIETY NIE UMIECIE SIĘ KOCHAC DLA PRZYJEMNOŚCI?
> POWIEDZCIE - CZYM DLA WAS JEST SEX ?(NAWET TEN Z NIBY KOCHANYM
> FACETEM)


flagon:
tedik cymbale, a powiedz no, ty byłeś(/jesteś) kiedyś ...żonaty?
Masz/miałeś wogóle, kiedykolwiek tzw "dupę"? czy tylko "własna graba" a jak pensyjka ze Służby Zdrowia pozwoli (od czasu do czasu, gdy np uda się jakąś "skórą" zahandlować) to agencja towarzyska?

zazwyczaj mowi sie, ze to mezczyzni uprawiaja sex z kobietami gdzie popadnie. mam na mysli z pierwsza lepsza.ze traktuja to jak sport.

widac trafiles na te gorsze...naciagaczki czy jak je tam nazwac.a sex kazdemu chyba sprawia frajde co? nie robie tego za koszulki czy inne gadzety,...ale z milosci. z 1facetem i tylko z nim.

Z 1 na raz. ;)

Ja niestety nie myślę że trafiłem na naciągaczki tylko myślę - przepraszam z całym szacunkiem dla wielu,wielu wspaniałych kobiet - ,że Wy jednak traktujecie sex jako coś co można dać ,albo nie dać ,w zależności czy facet był ok. czy nie .
I nie ma tu znaczenia fakt ,czy facet dba czy nie o tą kobietę ,czy rodzinę czy jakiś tam inny związek , bo facet to w tych sprawach MUSI być OK
(myślę oczywiście o odpowiedzialnych facetach , a nie o tych co są na utrzymaniu u swoich kobiet .



A co się tyczy Flagona - to mylisz się niestety dla Ciebi tym razem ,bo ja nie ten Tedik co myślisz ani nie ta TEDIKA , tylko TEDIKA tak jak TEDIK A(np.Ambroziak cz Antkowiak , czy Ambalabarski itp)
Swoją drogą nie sądziłem , że taki inteligentny gość jak Flagon , pomyśli , że ten Tedik , to już naprawdę nie mógłby sobie wymyślić bardziej zakamuflowanego zastępczego Nicka ?

TEDIKA napisał(a):

> Ja niestety nie myślę że trafiłem na naciągaczki tylko myślę -
> przepraszam z całym szacunkiem dla wielu,wielu wspaniałych
> kobiet - ,że Wy jednak traktujecie sex jako coś co można dać
> ,albo nie dać ,w zależności czy facet był ok. czy nie .
> I nie ma tu znaczenia fakt ,czy facet dba czy nie o tą kobietę
> ,czy rodzinę czy jakiś tam inny związek , bo facet to w tych
> sprawach MUSI być OK
> (myślę oczywiście o odpowiedzialnych facetach , a nie o tych co
> są na utrzymaniu u swoich kobiet .
>
>
>
>uoggulniasz i to bardzo. zraniony facet...i tyle. nie chcialbys chyba aby mowiona, ze kazdy facet to swinia?bo pewnie nia nie ejstes...

ah kobiety!

TEDIKA napisał(a):
> A co się tyczy Flagona - to mylisz się niestety dla Ciebi tym
> razem ,bo ja nie ten Tedik co myślisz ani nie ta TEDIKA , tylko
> TEDIKA tak jak TEDIK A(np.Ambroziak cz Antkowiak , czy
> Ambalabarski itp)
> Swoją drogą nie sądziłem , że taki inteligentny gość jak Flagon
> , pomyśli , że ten Tedik , to już naprawdę nie mógłby sobie
> wymyślić bardziej zakamuflowanego zastępczego Nicka ?


flagon:
tedik cymbale, CAŁY TY, te konstrukcje myślowe "bo ja nie ten Tedik co myślisz ani nie ta TEDIKA , tylko TEDIKA tak jak TEDIK A(np.Ambroziak cz Antkowiak , czy Ambalabarski itp)
" jak i pozostałe w twoim wpisie, są takie twoje, że są już tobą... :-)))

Ja naprawdę myślałem, żeś Ty nie cymbał , ale widzę że się myliłem

Tedika nie dyskutuj z nim bo wciągnie cie do dyskusji w ktorej zostaniesz obrażany .Ja już przestałem z nim dyskutować bo dla mnie on jest zerem.
Pozdrawiam

cos jak "Panie Ziobro- jest pan zerem" ? :]

Czy "zero" to jest obraza?

Według mnie "zero" to nie obraza tylko stwierdzenie faktu.

Jeśli chodzi o mnie, to myślę jednak, że mówienie komuś , że jest zerem - to jest obrazą , no nie oszukujmy się ,chyba nikt z Was nie chciałby aby ktoś mu powiedział : "jesteś zerem".
Z drugiej strony , jeśli ktoś ma o sobie wyrobione zdanie i ,sam dobrze wie ile jest wart (w każdym bądź razie więcej niż zero), to aż tak bardzo się tym "zerem"(mimo wszystko obrażliwym)mie przejmie.
A tak w ogóle , to wyzywanie innych , raczej żle świadczy o tych wyzywających a nie o wyzwanych.
Pozdrawiam wszystkich -Tedika

A czy Ty obraziłbyś się na taką ocenę, że jesteś zerem? Według mnie to jest obraza.

Jesli chodzi o mnie to tak, to jest obrazliwe!

A słowo Cymbał albo lezba jest obrażliwe?

zdecydowanie tak, chyba, ze jest w " ".

No to nie komentuję hahahahahahahahaha

po to sa komentarze by komentowac...jesli mowisz o mnie. rob to bez obaw. ALe traktuj mnie jak kobiete- nie jak kumpla.

No przecież traktuje Ciebie jak Kobiete !!!!!!!!!

a skad te nerwy? ;]

Ja wcale nie jestem zdenerwowany .
Pozdrawiam