Widok
może właścicielom? Czasami właściciele nie zdają sobie sprawy, że pies szczeka i w związku z tym męczy się cały dzień. A jeżeli wiedzą to są niepoważni, że skazują psa na męczarnie i przy okazji sąsiadów.. jak upomnienia nie pomogą to ewentualnie skarga do spółdzielni. Sama to przerabiałam (jestem właścicielem psa).
Było ostatnio Walne Zgromadzenie Spółdzielni trzeba było na nim być i poruszyć ten temat. Jakoś innym psy nie przeszkadzają, a że szczekają, no cóż w ten sposób się porozumiewają, wyrażają swoje emocje, ostrzegają przed złodziejami itp. Tak samo ludzie wyrażają swoje emocje przez puszczanie głośnej muzyki, głośne rozmowy do tego mam nad sobą rodzinę z dziećmi i jakoś tam też cicho nie jest. Ale takie są uroki mieszkania w bloku. Jak się nie podoba można się wyprowadzić.
Dokładnie, jeśli komuś nie odpowiada mieszkanie w bloku to świat stoi otworem, tym bardziej, jak ktoś nie umie porozumiewać się z ludźmi. Następny anonim znaleziony w mojej skrzynce na listy oddam w ręce dzielnicowego, bo nigdy nie pozwoliłabym mojemu kundlowi na ujadanie całymi dniami, także proszę dsrować sobie te pomówienia i trzymać swoją bujną wyobraźnię na wodzy (:
Po pierwsze to nie ja napisałem ten anonim, który dostałaś, więc komuś jeszcze przeszkadza Twój pies. Wiesz, czemu nie przyjdę powiedzieć Ci tego osobiście? Bo jak Twój kundel coś zeżre na trawniku, albo coś innego mu się stanie, to będę pierwszym podejrzanym, a takie problemy są mi niepotrzebne.
Po drugie nie kłam, nie wybielaj się i nie rób z siebie ofiary. Twój pies, zwłaszcza w weekendy całe dnie przebywał na balkonie i jeśli był cicho 20 minut, to był sukces. Twój pies szczeka w bardzo charakterystyczny, głośny i ochrypły sposób, więc każdy potwierdzi moją wersję.
Podałaś w tym temacie dokładne namiary na siebie i wywlekłaś wszystko ze szczególami na forum publiczne.
Pisz do administratora niech usuwa cały temat, zanim ktoś to wykorzysta i naprawdę staniesz się ofiarą różnych żartów i złośliwych anonimów.
Po drugie nie kłam, nie wybielaj się i nie rób z siebie ofiary. Twój pies, zwłaszcza w weekendy całe dnie przebywał na balkonie i jeśli był cicho 20 minut, to był sukces. Twój pies szczeka w bardzo charakterystyczny, głośny i ochrypły sposób, więc każdy potwierdzi moją wersję.
Podałaś w tym temacie dokładne namiary na siebie i wywlekłaś wszystko ze szczególami na forum publiczne.
Pisz do administratora niech usuwa cały temat, zanim ktoś to wykorzysta i naprawdę staniesz się ofiarą różnych żartów i złośliwych anonimów.
To Ty się człowieku nie wybielaj, skoro brakuje Ci odwagi, żeby przyjść jak człowiek, zwrócić uwagę i porozmawiać o tym, co Ci przeszkadza, bo zakładasz, że mojemu psu coś się stanie i bedziesz pierwszym podejrzanym to chyba z Tobą coś jest nie tak, bo widocznie masz złe zamiary.
Narzekanie jest najniższą formą komunikacji a jak widać to idzie Ci najlepiej.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie mam nic do ukrycia i nie wmówisz mi, że mój pies szczeka non stop, bo większej bzdury jeszcze nie słyszałam. Jakoś jeszcze nie znalazłam osoby, która potwierdza Twoją wersję, a wręcz przeciwnie, wystarczy spytać sąsiadów.
Możesz się ukrywać, ale spokojnie i tak już doskonale wiemy z kim mamy do czynienia, na szczęście nikt w internecie nie jest anonimowy.
Narzekanie jest najniższą formą komunikacji a jak widać to idzie Ci najlepiej.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie mam nic do ukrycia i nie wmówisz mi, że mój pies szczeka non stop, bo większej bzdury jeszcze nie słyszałam. Jakoś jeszcze nie znalazłam osoby, która potwierdza Twoją wersję, a wręcz przeciwnie, wystarczy spytać sąsiadów.
Możesz się ukrywać, ale spokojnie i tak już doskonale wiemy z kim mamy do czynienia, na szczęście nikt w internecie nie jest anonimowy.
Dodam jeszcze, że niedawno pokazał się artykuł.
https://zwierzaki.trojmiasto.pl/Pies-ujada-gdy-jest-sam-w-domu-Co-robic-n125835.html
Poczytaj sobie komentarze pod nim, może uświadomią Ci, że na świecie nie jesteś tylko Ty i pies.
https://zwierzaki.trojmiasto.pl/Pies-ujada-gdy-jest-sam-w-domu-Co-robic-n125835.html
Poczytaj sobie komentarze pod nim, może uświadomią Ci, że na świecie nie jesteś tylko Ty i pies.
Powiem tak, co znaczy dla mnie ciągle. Szczekanie 1-3 minuty, przerwa 5-10-15 minut, znowu 1-2 min szczekanie, itd. przez cały dzień, to jest dla mnie ciągle. W tygodniu za bardzo mi to nie przeszkadza, bo jestem w pracy ale w weekendy już dawało się we znaki.
Temat zgłoszenia do spółdzielni odpuściłem, bo od pewnego czasu sytuacja się poprawiła.
Temat zgłoszenia do spółdzielni odpuściłem, bo od pewnego czasu sytuacja się poprawiła.
Teraz to już psiarze przeskoczyli samych siebie. Na kolacyjkę do pizzerii z wilczuro podobnym kundlem para się władowała przy PKO i jeszcze fochy strzelają na zwrócenie uwagi że to nie miejsce dla psa. Oczywiście pies został bo to cześć rodzinki nierozłącznej i oczywiście oburzenie o samo zwrócenie uwagi.