Widok
Gośka 35
Pracowałam w Calz w Gdańsku.
1.Teoretycznie pierwsza umowa to zlecenie na miesiąc,wysyłają do zaprzyjaźnionego lekarza medycyny pracy Calz płaci 75zł, druga umowa to umowa o pracę na okres próbny 3miesięcy, kolejna już o pracę na rok. I później w*********j, nie ma opcji na więcej.
2. Wypłaty na czas, cały etat ma 1900zł BRUTTO.
3. Nad sobą masz kierownika, nad kierownikiem regionalna a nad nimi cała świta z Warszawki.
4. Chore wizytacje, zastraszanie.
5. Rzucasz się na klienta po 3sekundach jak tylko przekroczy wejście sklepu.
6. Chore statystyki (wymagania co do Twojego średniego paragonu, sztuk na paragonie i bramka)
7. Budżet, co miesiąc inny do wyrobienia, np 125tysi na lipiec jak wyrobicie wspólnie jako sklep to każda na cały etat 230zł premii do wypłaty w sierpniu.
8. nie ma opcji na urlop w wakacje i na okres świąt i przed nimi i na wyprzedaż w styczniu.
9. zmiana wyglądu sklepu raz w tygodniu, większy bałagan niż to warte, oczywiście zmieniasz sklep jednocześnie obsługując Klienta ;]
Nie polecam, nie rozwiniesz się.
Pracowałam w Calz w Gdańsku.
1.Teoretycznie pierwsza umowa to zlecenie na miesiąc,wysyłają do zaprzyjaźnionego lekarza medycyny pracy Calz płaci 75zł, druga umowa to umowa o pracę na okres próbny 3miesięcy, kolejna już o pracę na rok. I później w*********j, nie ma opcji na więcej.
2. Wypłaty na czas, cały etat ma 1900zł BRUTTO.
3. Nad sobą masz kierownika, nad kierownikiem regionalna a nad nimi cała świta z Warszawki.
4. Chore wizytacje, zastraszanie.
5. Rzucasz się na klienta po 3sekundach jak tylko przekroczy wejście sklepu.
6. Chore statystyki (wymagania co do Twojego średniego paragonu, sztuk na paragonie i bramka)
7. Budżet, co miesiąc inny do wyrobienia, np 125tysi na lipiec jak wyrobicie wspólnie jako sklep to każda na cały etat 230zł premii do wypłaty w sierpniu.
8. nie ma opcji na urlop w wakacje i na okres świąt i przed nimi i na wyprzedaż w styczniu.
9. zmiana wyglądu sklepu raz w tygodniu, większy bałagan niż to warte, oczywiście zmieniasz sklep jednocześnie obsługując Klienta ;]
Nie polecam, nie rozwiniesz się.
jAA -> to co opisałaś to po prostu praca na stanowisku sprzedawcy!!!
sorry nie pracowałam w tej firmie ale mam wile lat doświadczenia w handlu pracuję od 16 rż i jeszcze większych leserów nie widziałam - najlepiej do góry brzuchem leżeć i kasę dostawać!
zgodzę się że pensja mega słaba bo sprzedawca w dobrym sklepie powinien dostawać 1600zł + premia ok 200zł/mc i to jest godne wynagrodzenie
nie zgodzę się jednak że wymagania dot. szt na paragon czy konwersji to mobbing bo już lecicie z lenistwem po bandzie!
roszczeniowe małotalty w tyłkach wam się przewraca, kierownicy dostają 1800-2200 max pensji!!!
sorry nie pracowałam w tej firmie ale mam wile lat doświadczenia w handlu pracuję od 16 rż i jeszcze większych leserów nie widziałam - najlepiej do góry brzuchem leżeć i kasę dostawać!
zgodzę się że pensja mega słaba bo sprzedawca w dobrym sklepie powinien dostawać 1600zł + premia ok 200zł/mc i to jest godne wynagrodzenie
nie zgodzę się jednak że wymagania dot. szt na paragon czy konwersji to mobbing bo już lecicie z lenistwem po bandzie!
roszczeniowe małotalty w tyłkach wam się przewraca, kierownicy dostają 1800-2200 max pensji!!!
~lol, nie kierownicy tylko czyt. poganiacze niewolników zwanych szumnie sprzedawcami. Tak niestety jest w Polsce ;) Polecam wyjazd za granicę choćby nawet na wakacje - tam jest inne życie. Nie twierdzę, że lepsze, ale na pewno bardziej godne (nawet na najniższym stanowisku nikt na nikogo nie krzyczy i nie wyzywa od sku***synów !!!
I jak widać prawda w oczy kole!
po 1 - pracowałam za granicą i jak wszyscy uważacie że tam nie trzeba zap...lać to się grubo mylicie- nikt nie płaci leniom
po 2 - pracowałam jako kierownik sklepu i nikogo nie poganiałam, trzeba było wykonać swoje obowiązki i tyle a jako kierownik pracowałam za trzech!
jak na rekrutację przychodzi cwaniara w tipsach i mówi że sprzątać nie będzie a na 1/2 etatu chce 2 tys + premia i że ona obsługiwać nie lubi to sorry - pracy nie dostanie!
a na 30 umówionych osób na rozmowę przychodzą 2-3 osoby!!!
O godnej płacy można wypowiadać się wtedy kiedy nie jęczy się że trzeba ZAPIEPRZAĆ w pracy bo to nie wczasy ale UMOWA! a jak się ją podpisuje to trzeba się wywiązać ale w tym chorym kraju wszyscy są tak mądrze roszczeniowi i dziwią się czemu gospodarka ledwo zipie!
po 1 - pracowałam za granicą i jak wszyscy uważacie że tam nie trzeba zap...lać to się grubo mylicie- nikt nie płaci leniom
po 2 - pracowałam jako kierownik sklepu i nikogo nie poganiałam, trzeba było wykonać swoje obowiązki i tyle a jako kierownik pracowałam za trzech!
jak na rekrutację przychodzi cwaniara w tipsach i mówi że sprzątać nie będzie a na 1/2 etatu chce 2 tys + premia i że ona obsługiwać nie lubi to sorry - pracy nie dostanie!
a na 30 umówionych osób na rozmowę przychodzą 2-3 osoby!!!
O godnej płacy można wypowiadać się wtedy kiedy nie jęczy się że trzeba ZAPIEPRZAĆ w pracy bo to nie wczasy ale UMOWA! a jak się ją podpisuje to trzeba się wywiązać ale w tym chorym kraju wszyscy są tak mądrze roszczeniowi i dziwią się czemu gospodarka ledwo zipie!
lol, ja się nie dziwię, że tak mało ludzi przyszło na zapowiedzianą rozmowę kwalifikacyjną. Część (dość duża pewnie) woli siedzieć d*pą do góry na kanapie cały dzień i brać co miesiąc zasiłek z MOPR-u i PUP), inna część nie godzi się na głodowe stawki i mało atrakcyjne warunki pracy i woli pracować "na czarno", a najmniejsza część (tj. osoby ambitne i skore do ciągłej nauki) znalazła już dawno lepiej płatną pracę w podobnym charakterze lub w innej branży w kraju lub zagranicą. Dzisiaj każdy kto ma głowę na karku nie godzi się na pracę za grosze, bezpłatne nadgodziny itp., bo ma w głowie kalkulator i chce żyć wygodnie na odpowiednim poziomie.
ciągle ogłoszenia się pojawiają, znowu szukają, może firma powinna zainwestować w pracowników długoterminowych?
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/calzedonia-sprzedawca-ogl9452189.html
źle takie ogłoszenia co miesiąc świadczą o firmie
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/calzedonia-sprzedawca-ogl9452189.html
źle takie ogłoszenia co miesiąc świadczą o firmie
CALZEDONIA POLSKA
Pracowałam jako sprzedawca w Calz i to nie są zwykłe "wymagania"
starasz sie jak możesz, namawiasz klienta, wręcz wciskasz,
a oni i tak cię cisną... i na koniec komentarz :
"my się chyba nie rozumiemy, nie po to was zatrudniamy" itp... itd..
Aaaaa była taka sytuacja ze kierownik/kierowniczka regionalna chciala nam pokazac, ze potrafi wcisnac wszytsko, niestety nie udalo jej sie.. ale oczywiscie miala na to wytlumaczenie, twierdzac, ze byla to dziwna klientka.... ;)
starasz sie jak możesz, namawiasz klienta, wręcz wciskasz,
a oni i tak cię cisną... i na koniec komentarz :
"my się chyba nie rozumiemy, nie po to was zatrudniamy" itp... itd..
Aaaaa była taka sytuacja ze kierownik/kierowniczka regionalna chciala nam pokazac, ze potrafi wcisnac wszytsko, niestety nie udalo jej sie.. ale oczywiscie miala na to wytlumaczenie, twierdzac, ze byla to dziwna klientka.... ;)