Zostałem w sposób brutalny fizycznie usunięty z klubu 70 , tylko dlatego, że tańczyłem natarczywie za blisko pewnej pani która miała mnie dość i się poskarżyła.Pewien mądry pan ochroniarz zamiast porozmawiać ze mną najpierw bym tak nie robił, od razu chwycili mnie i siłą jak kryminalistę i wyprowadził. Kiedy nazwałem go słusznie 'chamem' i puściłem wiązankę słów - też słuszną, próbował mnie udusić i siłą wywalić mimo, iż naprawde nie stawiałem fizycznego oporu bo klub zaczął mi śmierdzieć. Mam nadzieje że ten bramkarz zostanie zwolniony bo to nie dopuszczalne by służba tak potraktowała swojego pana, klienta.