Jestem oburzona. Dalam papiery do skserowania. Nagle sprzedawca zaczął krzyczeć ,ze mam sobie isc... wcisnął mi moje dokumenty i zaczął wyganiać twierdząc ,ze zniszczyłam mu ksero ponieważ na jednym z plików dokumentów(plik miał 7 kartek!) była zszywka.... No przepraszam bardzo miałam prawo tego nie zauważyć , to on powinien sie znac na swojej robocie nie klient. Po za tym kto normalny do ksera ładuje cały plik kartek a nie każda z osobna? Straszny cham , nie polecam!