Widok
Chata Kębłowo
Nie polecam! Jedzenie nie jest dobre, mięso z chrząstkami, a warzywa nieświeże. Trafiło się na zgniły ogórek. Poza tym kierowca, który dostarcza jedzenie jest grubiański, niemiły, aspołeczny. Nie zna rejonu, plus słaba orientacja w terenie, i brak zdolności liczenia numerów na domach powyżej 10. Ogólnie chata to brak szacunku należnego klientom i nieświeże jedzenie.
Także nie polecam. Jedzenie OKROPNE. byliśmy tam w 4 osoby każdy zamówił coś innego. Spagetti okropne nie dało się tego przełknąć, było czuć starością, a lasagne tak samo. Kucharz nie ma chyba smaku, ponieważ zgłosiliśmy ten fakt kelnerce, która poszła z tym na kuchnie gdzie stwierdzono ze jest dobre. Na szczęście odliczyli nam to z rachunku. Makarony w obu dwóch daniach były zeschłe jak by leżały nie wiadomo ile, a zostały jak widziałam odgrzane. Kiedyś jedzenie mieli lepsze. Pizze mieli podkreślam kiedys najlepsza na wejherowie , a tą co zamówilismy wczoraj, niestety też nie smakowała najlepiej. Najgorsze jest to, że po tym jedzeniu tak okropnie się poczyłam, ze w nocy wylądowałam w szpitalu.
Chata po prostu sie zepsuła. NIGDY MOJA NOGA I ZNAJOMYCH TAM WIĘCEJ NIE POWSTANIE.
Chata po prostu sie zepsuła. NIGDY MOJA NOGA I ZNAJOMYCH TAM WIĘCEJ NIE POWSTANIE.
Również nie polecam, a wręcz odradzam!!!
1. Brak dań czy dodatków, które zostały umieszczone w menu.
2. Surówki nieświeże.
3. Niemiła atmosfera.
4. "kelnerka", która pomiędzy serwowaniem posiłków, myje toalety.
5. Wprowadzenie klientów w błąd, jeśli chodzi o składniki znajdujące się w poszczególnych potrawach.
o niestrawności już nie będę wspominać.
przepaść ogromna, między tym, co kiedyś podawano w chacie w kębłowie, a tym co teraz się tam dzieje.
jedziesz do "chaty" nastaw się na straty!
również mogę napisać, żę: nigdy moja noga i znajomych tam więcej nie powstanie.
1. Brak dań czy dodatków, które zostały umieszczone w menu.
2. Surówki nieświeże.
3. Niemiła atmosfera.
4. "kelnerka", która pomiędzy serwowaniem posiłków, myje toalety.
5. Wprowadzenie klientów w błąd, jeśli chodzi o składniki znajdujące się w poszczególnych potrawach.
o niestrawności już nie będę wspominać.
przepaść ogromna, między tym, co kiedyś podawano w chacie w kębłowie, a tym co teraz się tam dzieje.
jedziesz do "chaty" nastaw się na straty!
również mogę napisać, żę: nigdy moja noga i znajomych tam więcej nie powstanie.