Chce wyjsc za maz

tak. najwyzej powie nie.a ty sobie kochana przemyslisz temat.

moze i masz racje ale ja go kocham dobrze nam ze sobą tylko mi teg papierka brakuje a dziecko wsumie powinno miec pełną rodzine

Skoro nosisz drugi rok pierścionek zaręczynowy to chyba oboje chcecie ślubu? Według mnie teraz jest kolej na pytania typu "kiedy ślub, jakie wesele, gdzie, jaka sukienka...?" itp, a nie cofać się do kwestii "czy w ogóle?" No chyba, że nie jesteście pewni...

Ktoś musi zacząć załatwiać...a pierścionek zobowiązuje.
Raczej każ mu zrobić listę osób które chce zaprosić na ślub i zapytaj się jaki miesiąc na to preferuje :)
Jeśli wtedy zobaczysz przerażenie w oczach to radzę poważnie porozmawiać.

macie racje tak zrobie woz albo przewoz niemam nic do stracenia

najlepiej zacząc od wyznaczenia daty ślubu bo bez tego nic nie ruszy :-) Można tak gadać w nieskończoność a jak już masz wzyznaczoną datę to wtedy trzeba już działać ...

@adriana83
Dlaczego brakuje Ci tego papierka? Co on zmieni w Twoim życiu? Przecież to tylko "papierek"...

skoro były zaręczyny, to naczy że będzie ślub...
Jeśli 2 lata milczy to proponuję poważną rozmowę z której celem jest ustalić co wybiera "czy rybka czy akwarium"....

E tam. Nie każdy pierścionek obrączką się kończy.
Zwłaszcza, jeśli był wymuszony przez wieczne narzekanie, zagajanie na temat...

Hm wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znajdujecie.Najpierw pomyśl czy nie stoją jakieś przeszkody między Wami , dla których on odkłada ślub - chodzi mi np. o sprawy finansowe , może on uważa , że nie wszystko gra między Wami.Jeśli stwierdzisz , że nie ma żadnych poważniejszych przeszkód tylko zwykłe odkładnie sprawy to wtedy porozmawiaj i spytaj czy wg niego są jakieś przeszkody , dla których odwleka z decyzją.Powiedz, że 2 lata to dość czasu by przemyśleć i zastanowić się nad datą.Poza tym samo "załatwienie " wszystkich formalności (o ile zamierzacie wziąść ślub kościelny) to kolejne kilka m-cy a jeśli planujecie wesele to powinno się mniej więcej rok wcześniej zaplanować by zdążyć ze wszystkim.Dlatego to odpowiednia pora na rozmowę bo i tak i tak ślubu z dnia na dzień nie weźmiesz więc i tak jeszcze conajmniej kilka m-cy ponosisz pierścionek a od finału rozmowy zależy jak długo...Poza tym niedługo Walentynki - myślę , że to dobra okazja na taką rozmowę...:) zycze powodzenia!!!!

Ja jestem z moim 4 rok, mamy ponad roczne dziecko a nawet nie jestesmy zareczeni ... wiec nie masz az tak zle poczekaj jeszcze troszke a o slubie mozesz wspomnic ale delikatnie i nie nachalnie. takie moje zdanie

Przepraszam, ale nie zrozumiałem chyba...
3 letnie dziecko, już po zaręczynach dawno w wy nawet o tym nie rozmawialiście jeszcze??
To co wy robicie? Mieszkacie pod jednym dachem i nic? Zupełnie? Po przecież O CZYMŚ rozmawiać musicie chyba?

Nie wierzę...

każdy człowiek może mieć wątpliwości a może ten facet lepiej się realizuje w związku bez zaobrączkowania........
kiedy to zrobi będzie przytłoczony psychiczną manipulacją osób trzecich....
a on udowadnia że papierek nie ma wpływu na pożycie.......
dla nie których kobiet akt zaślubin staje się artykułem prawnym a on tak i tak do niczego nie obliguje..........
chcesz się go pozbyć walcz o ślub ...... będziesz miała satysfakcję..... a rodzina która przy każdej okazji się wypytuje ....kiedy,kiedy,kiedy powie a nie mówiliśmy........
pozdrawiam

A ja mam odwrotnie :-)
Jestesmy ze sobą 3 lata, mamy roczne dziecko i to ja nie chce ślubu. Po co? Dla papierka? Jesli mamy ochotę tworzyc rodzinę to ślub do niczego nie jest potrzebny. Moj mezczyzna dosc czesto o tym wspomina, dopytuje sie a ja tego ślubu nie potrzebuje !!!

też nie rozumiem co ludzie mają parcie na te "papierki", jakby miały wpływ na wierność partnera albo zapewniały udany związek 0.o chyba

na szczęście i w tym przypadku można pójść na kompromis, papierek za papierek -> intercyza za ślub, tylko w tym momencie pewnie połowa się rozmyśli ;)