Odpowiadasz na:

Jestem zniesmaczony waszym problemem. Mieszkam przy pszennej od 33lat. I jestem mieszkańcem Gminy Żukowo, więc zgodnie z socjalistyczną propagandą po części właścicielem Pszennej. Jak powstawało... rozwiń

Jestem zniesmaczony waszym problemem. Mieszkam przy pszennej od 33lat. I jestem mieszkańcem Gminy Żukowo, więc zgodnie z socjalistyczną propagandą po części właścicielem Pszennej. Jak powstawało osiedle familijne czy też rodzinne to nikt się mnie nie pytał czy wyrażam zgodę na większy ruch, najpierw pojazdów budowy a potem mieszkańców. I teraz Ci nowi ale przecież już "starzy" sąsiedzi mają pretensje, że będą im pod oknami jeździć. Pretensje być może uzasadnione biorąc pod uwagę kodeks cywilny, ale moralnie to kpina. Wszyscy chcą mieszkać, wszyscy płacimy podatki do gminy i zadaniem gminy jest zapewnić dojazd do nieruchomości. Był wykonany (zapłacony przez nas) projekt budowy księżycowej jako ulicy z prawdziwego zdarzenia. Ale gmina po uzyskaniu pozwolenia na budowę porzuciła temat jako nieistotny. Rada sołecka przekonuje, że ważniejszy plac zabaw dla dorosłych, niż bezpieczne drogi i chodniki dla dzieci szkolnych. Efektem braku bezpiecznej drogi dla dzieci do szkoły, są codzienne sceny pod szkołą i na parkingu przy szkole.
Czy jest szansa, że kiedyś zaczniecie patrzeć dalej niż czubek własnego nosa, i pretensje kierować tam gdzie zapadają decyzje. Deweloper budując osiedle robi to w ramach albo planu miejscowego, albo decyzji o warunkach zabudowy. Każdy z tych dokumentów został wydany przez gminę. I to zadaniem gminy jest zapewnić dojazd! Dewelopera można co najwyżej przymuszać do zmiany układu drogowego tak aby był bezpieczny wjazd na osiedle. Ale jeżeli drogi nie ma To zadaniem gminy jest ją wybudować. Nie dotyczy to dróg wewnętrznych na osiedlu - to jest zadanie dewelopera. Droga dojazdowa do osiedla - zadanie gminy.

zobacz wątek
8 lat temu
~mieszkaniec

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry