Chrześcijańska myśl ekonomiczna
W sobotę, w ojcorydzykowej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu odbyła się konferencja "Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę".
rozwiń
W sobotę, w ojcorydzykowej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu odbyła się konferencja "Odpowiedzialność przedsiębiorców za Polskę".
Wystąpienie Kaczyńskiego można by streścić do słów Benito Mussoliniego: "wszystko w państwie, nic bez państwa, nic przeciwko państwu".
W odpowiedzi, założyciel Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE), Jan Michał Małek, wystosował do jej uczestników następujące przesłanie:
---
Chrześcijańska myśl ekonomiczna, o znaczeniu uniwersalnym a nie tylko skierowana do katolików i innych chrześcijan stwierdza, że kradzież rozpowszechniona we wszelkiej formie, a zwłaszcza kradzież zalegalizowana i w majestacie prawa, popełniania przez państwo i jego urzędników na obywatelach, jest wrogiem rozwoju gospodarczego, prowadząc do ludzkiej biedy i niedoli.
Do wspomnianych form kradzieży należą, między innymi:
1) zaciąganie pożyczek państwowych bez wiedzy i zgody obywateli, którzy wraz ze swym potomstwem pożyczki te będą musieli spłacać;
2) drukowanie papierowych pieniędzy, bez ich pokrycia w przyroście bogactwa narodowego, co powoduje inflację i obniżanie wartości pieniędzy już posiadanych przez obywateli;
3) przyznawanie przez władze rożnych licencji, monopoli, i innych przywilejów wybranym ludziom lub grupom ludzi, kosztem wszystkich pozostałych;
4) sprzecznie z zasadą równości wszystkich obywateli wobec prawa, opodatkowanie wybiórcze ludzi zamożniejszych;
5) opodatkowanie na cele, nie służące interesowi całego społeczeństwa, lecz tylko niektórych jego grup;
6) łamanie prawa podaży i popytu, przez narzucanie cen minimum lub maksimum za jakieś dobra a więc okradając właściciela danego dobra z prawa do swobodnego dysponowania jego własnością;
7) praktykowanie socjalizmu, poprzez konfiskatę własności prywatnej na rzecz państwa i jego rożnych instytucji, itd.
Siódme Przykazanie Dekalogu Nie kradnij!, równoznaczne z nakazem szanowania prawa bliźniego do jego uczciwie nabytej własności, ma więc znaczenie nie tylko moralne, ale stanowi też imperatyw gospodarczy. Stosowanie się do tego imperatywu, zarówno przez obywateli jak i rządy, jest podstawowym warunkiem pomyślnego, dynamicznego, rozwoju gospodarczego kraju.
Jeśli chcemy zmiany sytuacji gospodarczej kraju na lepsze, zacznijmy od nakłonienia polityków i parlamentarzystów do zaprzestania inicjowania i uchwalania praw, ograniczających własność prywatną i wolność obywateli i dążmy do stopniowego unieważniania takich praw, już istniejących.
Bez takiej zmiany istniejącego stanu rzeczy nie można marzyć o szybkim rozwoju Polski i stania się Jej, źródłem odnowy Europy.
---
Pod rozwagę nie tylko dla Zetjota, ale dla wszystkich, dla których chrześcijaństwo stanowi fundament etyki i prawa.
zobacz wątek