Panowie, trzeba zacząć od definicji "państwa" i wszystko wyjaśni się dla myślącego człowieka.
Polska cierpi przez to, jak Polacy rozumieją definicję państwa, swoje w nim uczestnictwo i rolę,...
rozwiń
Panowie, trzeba zacząć od definicji "państwa" i wszystko wyjaśni się dla myślącego człowieka.
Polska cierpi przez to, jak Polacy rozumieją definicję państwa, swoje w nim uczestnictwo i rolę, jako obywateli...
Państwo to MY, nie ONI...
Ps
tylko w minionym miesiącu miałam do czynienia z dwiema sytuacjami, w których wykształceni, dojrzali ludzie udowodnili mi, że bardziej lub mniej świadomie uczestniczą w tworzeniu i wspieraniu potworka, który prawa używa do nabijania własnej kabzy i tzw.IM nadają moce nadprzyrodzone.
Mój ulubiony przykład z Pisma Świętego to ten na temat lichwy ;)
zobacz wątek