Jakimi inwektywami? Widzisz gdzieś wycieczki osobiste?
Kwestię nazewnictwa pozostawiam teoretykom. Takim, jak Acemoglu, Kaczyński czy uczestnicy konferencji w Toruniu.
Nie...
rozwiń
Jakimi inwektywami? Widzisz gdzieś wycieczki osobiste?
Kwestię nazewnictwa pozostawiam teoretykom. Takim, jak Acemoglu, Kaczyński czy uczestnicy konferencji w Toruniu.
Nie zdziwiło cię, że w konferencji zatytułowanej "Odpowiedzialność PRZEDSIĘBIORCÓW.." nie uczestniczyli (poza o. Rydzykiem) przedsiębiorcy? TO dobitnie wskazuje kierunek ku któremu zmierza Kaczor: "My wiemy za was lepiej!".
W sumie... nic nowego, bo to podstawowa dewiza każdego socjalisty.
Ale pogadaj z faktycznymi przedsiębiorcami, czego oczekują od Państwa. Jestem pewien, że 90% z nich* na pierwszym miejscu wcale nie wymieni uproszczenia prawa czy obniżenia kosztów działalności ale zacznie koncert życzeń od tego, aby im się Państwo nie wchrzaniało w biznes, bo to oni się na nim znają a nie urzędasy i to oni a nie urzędasy ryzykują swój dorobek.
---
* pozostałe 10% to beneficjenci Państwa urzędniczego ;)
zobacz wątek
