Chwarzno Polanki

Kiedy to ma powstac??

już budują na budowie już dzwigi

a jakis dojazd alternatywny do Gdyni centrum zrobią czy korki beda na 1h ?

No ale to deweloper ma robic dojazd do calej dzielnicy? ... Bedzie, jest w planach miasta.

Tak, będzie... jak pierwsi mieszkańcy będą już na emeryturze :) Za budowanie takich osiedli bez zapewnienia infrastruktury drogowej powinien być kryminał. Zarówna dla dewelopera, jak i dla pracowników magistratu za wydawanie pozwoleń na budowę.

2020 odbiór

2020 - odbiór

A to już budują na budowie już są dźwigi

Od 6100zl

Hossa buduje kolejną grzybiarnię.

osiedla hossy na wiczlinie są bardzo ładne każde jest inne bloki są różnorodne nie mają prostych brył. Wokół zawsze są świetne place zabaw szczególnie ten na sokółce generalnie warto!

Za jedno z mieszkań cena to 5700/m2, wiec taniej

O rany 6000 zł za metr na wsi z której nie idzie normalnie wyjechać. Kogoś zdrowo porąbało. Już teraz korki są ogromne, a jak zbudują jeszcze jedno osiedle to będzie jeszcze piękniej....

Jeszcze pożałujesz tej wsi. Wolisz zapewne centrum - Hossa buduje takie - idz tam a sprawdzisz czy cię wogóle stać na kibel bo o mieszkaniu raczej zapomnij.

Oj zabolało widzę, taka prawda. Bloki na wsi w środku pola.

Wysoka. :)

12 tys

Witam czy ktoś wie jak wygląda w tej chwili stan deweloperski w Hossie???
Dziękuję za odpowiefz

Cześć, odbierałam niedawno mieszkanie. Podłogi są wypoziomowane i przygotowane są całkowicie do kładzenia paneli/płytek, ściany raczej wymagają położenia gładzi. Są parapety, drzwi zewnętrzne, nie ma drzwi wewnętrznych. Balkon ładnie wykafelkowany.

Wszystkie kontakty, włączniki, źródła światła, rury odpływowe, wentylacyjne już zrobione zgodnie z projektem (na etapie aranżacyjnym, czyli ok. rok-pół roku przed odbiorem można projekt zmienić, wtedy deweloper odejmuje np. zlikwidowaną ściankę działową czy parapet od ceny mieszkania, a dodaje koszt każdego dodatkowego kontaktu itp. itd.).

Ogólnie zarówno inżynier, którego zatrudniliśmy do odbioru mieszkania i wyszukania ewentualnych usterek, jak i nasi fachowcy bardzo chwalili wykonanie, podobno rzadko się spotyka aby mieszkanie było tak przygotowane do odbioru.

Ale przecież na chwarznie polanki jeszcze nic nie ma do obioru? Dopiero zaczynają budowę więc jak Pani mogła odebrać mieszkanie. Czy może chodzi o Sokółke zielenisz

Pytanie dotyczyło stanu deweloperskiego w Hossie, a nie konkretnie Chwarzna Polanki :) Odbierałam w Wiczlino-Ogród.

Jesteś Aniu do tyłu ; tu ludzie mieszkają co najmniej od dwóch, trzech nawet miesięcy.

Tak, i wszędzie karton gipsy, które po 10 latach trzeba remontować. Akustyka w Hossie też jedna z gorszych na rynku, gdzie słyszysz sąsiadów co chwila.

Jakość jest słaba. Ściany stawiane na słowo honoru, otynkowane. A później szlifowane aby tylko zachować pion i wrażenie, że są równe. To samo dotyczy podłóg. Dużo niedoróbek. Już na korytarzach można zauważyć po kilku miesiącach po odbiorze, odchodzącą farbę. Zacieki na ścianach. Wszystkie poprawki robione tak aby nie było widać usterek. Np była plama na ścianie to została zaszpachlowana. Szukają tylko pretekstu aby odmówić poprawek w ramach rękojmi.

Ciekawe bo ja w hossowym mieszkam od dwudziestu prawie lat i nie spotkałem się z czymś o czym piszesz ale rozumiem - nie stać cię na Hossę więc rozgoryczenie przez ciebie przemawia.

Tak samo jak gdzie indziej - deweloperski to deweloperski.

Mieszkania oddawane przes developera w stanie tragicznym jakby budowali to Ukraincy nocą z latarka na czole, Elewacja masakra malowana pędzlem nierówno, niedokładnie, elewacja która miała przypominać drewno wygląda gorzej niż pomalowana na działce w latach 70 tych. Okna osadzone niedbale szpary dziury odrapane okna, Klatki schodowe nie wycekolowane solidnie, hala garażowa juz zalewa. No i hitem byla odpowiedz Pani z Hossy ktora na te zarzuty odpowiada cytuje ..." Wykonawca się uczy inne bloki będa lepsze" . Szkoda że nie moge dołaczyć zdjęć byłoby bardziej wiarygodne. AAAA i jeszcze jeden news kierownik budowy ma immunitet chłopak chroniony nikt nie chce podać tel. człowiek z znikąd zero kontaktu .... Jak dla mnie cała ta inwestycja to wielka porażka .

Wierzę w kazde słowo. Mam nadzieję, że jeśli się uczyli to opłata za metr kwadratowy była o połowę niższa.. My na Sokółce mieliśmy podobnie. Dramat

sciany z karton gipsu a miedzy sasiadamy z lekiego pustaka pustego....słabo wykona elewacjaa odpadaja po roku okna nie domykja sie ale cenny kosmiczne i łatwo poznac sa siada powies tv lub pólke w padnie do sasiada ;-/0

Niestety to prawda, mieszkamy z mezem juz ponad rok przy Wagnera. Na naszym tarasie juz odpada tynk :( zglaszane do hossy jakos nie spieszno im z naprawa a dodatkowo sasiad obok ktory uwaza ze jego jest polowa korytarza na klatce i wystawia wszystko co ma: od komody na buty po rowerki i rolki. Dramat. Nie kupujcie.