Dramat!!
Sztuka schodzi do najniższego poziomu jaki może sobą reprezentować. Nie rozumiem nagminnej nagości występującej w każdej nowej współczesnej sztuce. czy teatr przestaje już działać na wyobraźnię ?...
rozwiń
Sztuka schodzi do najniższego poziomu jaki może sobą reprezentować. Nie rozumiem nagminnej nagości występującej w każdej nowej współczesnej sztuce. czy teatr przestaje już działać na wyobraźnię ? Czy sztuki z obsadą pana Biedronia wiążą się zawsze z nagością ?? Zastanawiam się czy automatycznie nie omijać sztuk gdzie jest taka obsada.
Interaktywność sztuki rozumiem, iż pozwala widzowi uczestniczyć w spektaklu, jednakże coraz częściej zauważam, że widzowie są skrępowani tym co się dzieje wokół nich. Wulgaryzm, nagminna nagość, krępująca interaktywność to teatr którego na pewno nie szukam. Widocznie nie rozumiem współczesnego przekazu.
zobacz wątek