Ciężka sztuka, ale fajna :)
Sztuka do najlżejszych nie należy choć o dziwo trzyma widza w dość dobrym humorze. W ciekawy sposób zestawia solidarnościowe ideały ("te, o które walczyliśmy") z dzisiejszymi czasami, tematyką...
rozwiń
Sztuka do najlżejszych nie należy choć o dziwo trzyma widza w dość dobrym humorze. W ciekawy sposób zestawia solidarnościowe ideały ("te, o które walczyliśmy") z dzisiejszymi czasami, tematyką tolerancji oraz postrzegania przez nas inności. Myślę, że Pani Reżyser oraz aktorom udało się w ciekawy sposób uchwycić i pokazać tą cienką granicę pomiędzy definicją wolności i tolerancji a uczuciem obrzydzenia, odrzucenia i ohydy, które budzą się w widzu oglądającym spektakl. Każdy w sobie ma tą granicę gdzie indziej i oglądając spektakl czuje się że ta granica jest cały czas testowana :) koncepcja ciekawa i z pewnością poruszająca.
zobacz wątek