Widok
spin-off dla fanw
Chociaż część druga 'Cichego Miejsca też zaczyna się od dnia pierwszego, to tu widzimy te same wydarzenia z perspektywy miasta z wszystkimi technicznymi konsekwencjami. Film jest w mniejszym stopniu horrorem (choć też jest się czego bać) a bardziej opowieścią o zachowaniu człowieczeństwa w sytuacji ekstremalnej.
Tak jak film wyjściowy pokazywał siłę wobec istot z innego świata kogoś kto w zwyczajnych warunkach jest niepełnosprawny (dzięki głucho ie dzieci rodzina była w stanie przetrwać ) tu pokazane było jak można nawiązać przyjaźń prawie bez słów .
Ogląda się trochę jak 'Wojnę światów' Spielberga.
Tak jak film wyjściowy pokazywał siłę wobec istot z innego świata kogoś kto w zwyczajnych warunkach jest niepełnosprawny (dzięki głucho ie dzieci rodzina była w stanie przetrwać ) tu pokazane było jak można nawiązać przyjaźń prawie bez słów .
Ogląda się trochę jak 'Wojnę światów' Spielberga.
Trzymać się z dala!
Boleśnie złe, na wielu polach - i**otyczna, niepotrzebna zupełnie historia. Do tego - brak logiki, czego nie można zarzucić pierwowzorowi, tam wszystko w miarę się lepiło. Nie mówiąc o tym, że to "dzieło" jest jedną wielką dłużyzną, kiepskim melodramatem. A krytykom mojej krytyki mówię od razu - oryginał jest świetny, widziałem więcej niż kilka razy, a do filmu, na który wydałem wczoraj 20 zł, nie wrócę nigdy.