Na pozór niepozorny lokal, ale ma swój klimat. Jedno z nielicznych miejsc, gdzie są niemal codziennie konkretne imprezy, ale nie da się tam długo wytrzymać na trzeźwo:) Kto był ten zrozumie dlaczego - tłumy ludzi tańczących gdzie tylko się da; na stołach... oraz leżących pod nimi... bardzo różnorodna muzyka. Totalne szaleństwo. Problemem jest, że trzeba długo czekać przy barze, albo do WC. Dlatego lepiej wypić już coś przed wejściem, żeby być dobrze zrobionym;) Bramkarze raczej konkretni, ale jakoś można się z nimi dogadać.