Odwiedziłem Ego pierwszy raz od sylwestra i jestem mile zaskoczony. Kobiety są naprawdę gorące ;) Ci, co byli 30/4/10 na pewno kojarzą przepiękną Azjatkę:) Zdecydowana 10. Muzyka bdb. Ochrona też ok. Pełna kultura.
Nie podobały mi się 3 rzeczy:
- duża kolejka i te 'ugly girls', które się wpychały, bo tak bardzo chciały iść na 'polowanie', moim zdaniem nie powinny one w ogole wchodzic ;)
- w klubie jest bardzo ciepło, nie wyobrażam sobie tańczyć całą noc, mimo że prawie w ogolę się nie pocę, ale inni?
- między 1 a 2 było stanowczo za dużo ludzi w środku, nie było miejsca żeby stanąć i spokojnie wypić soczek, bo co chwile ktoś nachodził na mnie albo przechodził obok zachaczając o mnie. Idźmy na jakoś a nie na ilość:)